Kuzynka Agnieszka (I)
Data: 10.12.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Dojrzałe
Autor: Baśka
... znajoma miała mieszkanie po swojej matce, które przez większą część czasu stało puste, ponieważ było to mieszkanie przeznaczone dla jej syna, a on był marynarzem i ciągle pływał. Agnieszka, można powiedzieć wynajmowała od niej "na potrzeby" to mieszkanie, bo miała w tym zakresie podstawową zasadę - nie robiła tego w domu.
Skończywszy swoją wypowiedź, jakby oczekiwała na moją reakcję. Mnie czasami się zdarza szybciej coś powiedzieć, niż pomyślę, więc stwierdziłam, że jedziemy na tym samym wózku, wiec może warto zaprzęgnąć do niego parę koni. Uśmiechnęłyśmy się po tej wypowiedzi, jakby w naturalny sposób zmieniłyśmy temat i po kilku zdaniach poszłyśmy spać. Tak, jak poprzednio wcześniej wstałyśmy, zjadłyśmy śniadanie, ja w samochód, ona do dziecka.
Minął prawie miesiąc kiedy dostałam od Agnieszki wiadomość poczta elektroniczną - zapraszam Cię na przejażdżkę wozem zaprzężonym w dwa konie. Termin taki a taki. Trochę mnie ta wiadomość zdziwiła, ale po chwili uśmiechnęłam się myśląc, jak Agnieszka inteligentnie i precyzyjnie przekazała pełną wiadomość. Wieczorem, nie pytając o nic potwierdziłam termin mojego przyjazdu.
Była to sobota, wspólnie zjadłyśmy obiad, po czym Agnieszka wyjaśniła mi, że pewnego razu, mając dyżur w poradni, tuż przed końcem przyszła kobieta, prosząc ją o pomoc dla swojej siostry. Kobieta słabo mówiła po polsku, zaciągając wschodem, później okazało się Ukrainka, podjęte przez Agnieszkę działania faktycznie uratowały jej życie. W dowód ...
... wdzięczności Tamara, bo tak miała na imię ta Ukrainka za niewielką opłatą sprzątała jej i "wynajmowane" mieszkanie.
Dalsze szczegóły nie są istotne, ważnym jest, że przez Tamarę poznała jej pobratymca Igora, z którym spędziła później kilka nocy. Pewnego razu, niby do pomocy Tamarze, bo miała umyć okna w mieszkaniu, przyszedł jeszcze jeden jej pobratymiec Wala, równie wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna.
Jak stwierdziła Agnieszka, oko jej się zaświeciło i zrobiło jej się mokro w kroczu. Nie wytrzymała i przy najbliższej okazji, zaproponowała Igorowi, aby na następne spotkanie przyszedł z Walą, tak też się stało i od tamtego czasu spotykali się już we trójkę.
To też znając moje nastawienie i doświadczenie w tym zakresie zaproponowała mi takie właśnie spotkanie. Ja oczywiście na jej propozycję przystałam, moje obawy wynikały tylko z różnicy wieku. Ale Agnieszka uspokoiła mnie, że przy mojej figurze nie mam się czego obawiać i na pewno będzie nam wspaniale.
O stosownej godzinie pojechałyśmy do wynajmowanego mieszkania. To mieszkanie, to trzy pokoje z kuchnią. Duży pokój - "świetlica", kanapa, regał telewizor, mały pokoik urządzony był w stylu gabinetu, bo właścicielka była nauczycielką i dużo pracowała w domu, natomiast średni pokój to klasyczna sypialnia, duże podwójne łóżko w poprzek, od strony okna szafka nocna, od strony wejścia komoda na rzeczy i na przeciwko okna, duża trzydrzwiowa szafa z lustrami. Można powiedzieć, że na potrzeby własne, za zgodą właścicielki Agnieszka ...