-
Dziecko. 9
Data: 11.12.2019, Kategorie: Anal Sex grupowy Autor: ---Audi---
... skręcić... Zaczęłyśmy się ubierać, śmiałyśmy się do siebie, jedna poprawiała d**gą... - Na dobra sprawę, gdy ubierałam majtki, powiedziałam... nie powinnam w nich chodzić, są niepotrzebne...a korek i tak się trzyma... - To chodź bez, jesteś przecież dupodajką... - Podniecająca myśl... - I co kurwo, znowu dostałaś orgazm dając w dupę ? - Nie wiem co tam jest, ale bierze mnie od razu. - Niektóre tak mają, masz męską dupę. - To znaczy ? - Faceci maja prostatę w tyłku, coś jak nasza łechtaczka i jak ją dotkniesz to mają orgazm natychmiastowy, musisz mieć podobnie... - Ciekawe.. - A, tu masz swoje pięć dych... zarobiłaś... - Daj spokój, chociaż przyznam się ci, że ostatnio zaproponowano mi 500 zł za seks z trzema facetami... - I co, mów... - Po wszystkim chcieli dopłacić... tak im zrobiłam... - Ilie dostałaś mała kurewko ? - Nie śmiej się, dziewięć... - O ja pierdolę... mogłaś chodzić ? - Nie i najgorsze jest to, że nie czułam potem, że sikam... - Ha, ha, ha... chodzisz na kurestwo, a nie wiesz, że musisz ćwiczyć mięśnie cipki... - Teraz już wiem... - Hej laski, gdzie idziecie...? Pod mijaną bramą stało dwóch chłopaków... - Na jebanko... nie widać... zawołała Anka - Dajcie nam też... - Nie stać was... - Dajcie za darmo... - Za darmo to mogę wami napluć szmaciarze... - To napluj... Anka stanęła i zaczęła się zastanawiać... - Idziemy, daj spokój... powiedziałam... nie mamy czasu... - Ale ty ...
... jesteś zasadnicza, wiesz jak tacy młodzi pierdolą...? - Nie... skłamałam... - Jadą jak maszyny przez 2-3 godziny, to lepsze niż twoja siłownia... - Słuchaj, zapisałam się na siłkę, dwóch moich osobistych trenerów już mnie chciało brać... - To się nie zastanawiaj, dawaj póki jesteś młoda. - Na siłowni ? - A nie mają tam pryszniców czy sauny, tam zawsze można dać dupy... Zadała mi pomysł, wart zapamiętania. Doszłyśmy do jej mieszkania... - Szybko lecę do kibelka, zaraz będzie,. jak co, to otwórz... Nie minęło 10 minut, a jest pukanie... - Cześć...jestem Khalid... O cholera, czarny... - Karolina... wydukałam... Tego się nie spodziewałam, pierwszy raz w życiu pójdę z czarnym, zawsze jest ten pierwszy raz... Anka wyleciała... - Już jesteś... nasz wino ? - Mam. - To rozlej, wiesz, gdzie są kieliszki... - Ja nie piję, prowadzę... - A ja tak... zawołała Anka... Patrzył się na mnie jak wygłodniałe zwierzę, wzrok miał zalotny, był wysoki, barczysty, facet jak malowany, ręce zadbane... no i był w garniturze. Dziwnie ogląda się czarnego tak elegancko ubranego, przynajmniej mi..., biała koszula i jego czarne ciało... nogi same się uginały... - Co robisz w życiu? zapytałam - A to i tamto... pomagam ludziom... Śmieszne, nam też pomoże poczuć się wspaniale wyjebane... Podał kieliszki, umoczyłam tylko usta i odstawiłam... Anka wypiła, on też, odstawił kieliszek, podszedł do mnie i pocałował... mocno... poczułam wino i ...