Praktyki studenckie
Data: 13.12.2019,
Kategorie:
studenci,
Sex grupowy
Autor: Baśka
... mój rowek od tyłu lekko go czymś nasmarowując, po czym usiadł na krawędzi lóżka, pokazując mi, że mam na nim usiąść. Stanęłam tyłem, lekko rozciągnęłam pośladki a Marek pomógł mi wcelować pupcią na pałkę Adama. W pierwszej chwili jakby zaparła się, ale po chwili już go czułam mocno w sobie. Wówczas trzymając mnie za biodra mocno odchylił się, Marek ujął moje nogi, mocno podnosząc je do góry rozsunął je na boki, tak że bez problemów lekko pochylając się wsunął swoją pałkę w Cipkę. Gdy Adam poczuł, że Marek już jest we mnie, zaczęli jazdę. Co Adam do góry, to Marek w dół i tak dobijając się na przemian doprowadzili mnie do orgazmu, samemu również osiągając wytryski. Marek wstał, pomógł mnie również stanąć na nogach, co nie było takie proste, po czym stwierdzili, że musieli mi przygotować jakieś specjalne zakończenie tego pobytu w Brnie.
Ja uśmiechnęłam się, dałam każdemu po buziaku, założyłam szlafrok, majtki w rękę i poszłam do swojego pokoju znowu się umyć. Po myciu ubrałam się, zeszłam na śniadanie, chłopcy już jedli, po śniadaniu spakowaliśmy bagaże i pojechaliśmy na druga część wystawy. Ja znowu załatwiałam swoje sprawy, chłopcy, widziałam również pracowali.
Około 15-tej spotkaliśmy się na pizzy i posileni zakończyliśmy pobyt na targach. Wracając, rozmawialiśmy ponownie o wszystkim, tylko nie o naszych nocnych przeżyciach. Szczęśliwie dojechaliśmy do domu, umawiając się na spotkanie w poniedziałek w pracy. W poniedziałek ja już wróciłam do swojego normalnego trybu ...
... pracy, ale około dziesiątej zjawili się chłopcy przynosząc mi bukiet pięknych róż w podziękowaniu za nasz wspólny wyjazd.
I na tym można by tę historie skończyć, gdyby nie epilog, a nawet dwa.
Pierwszy miał miejsce pod koniec października ubiegłego roku. Otrzymałam z Dziekanatu Uczelni, na której studiowali moi studenci zaproszenie na spotkanie dotyczące podsumowania praktyk studenckich w minionym roku szkolnym. Bardzo dużym zaskoczeniem dla mnie było, kiedy okazało się, że przebieg praktyki w naszym zakładzie został oceniony bardzo wysoko, szczególnie umożliwienie im wyjazdu zagranicznego, za co otrzymałam od Dziekana stosowny, bardzo ładny dyplom.
Drugi epilog miał miejsce w czerwcu bieżącego roku, kiedy to moi studenci bronili swoje prace magisterskie. Okazało się, że materiał zebrany na wyjeździe do Brna był podstawą napisanych przez nich prac magisterskich, które zostały ocenione na oceny bardzo dobre. To też sam egzamin magisterski nie był trudnym egzaminem i obaj zdali go również na ocenę bardzo dobrą.
Zdanie tego egzaminu magisterskiego należało uczcić odpowiednim spotkaniem. Czując wobec mnie jakieś zobowiązanie zaproponowali wspólną kolację w jednym z lokali. Nie miałam nic przeciwko kolacji, ale nie miałam ochoty z różnych względów jeść jej w naszym mieście. Wobec powyższego zaproponowałam kolację połączoną z wyjazdem do wybranego przeze mnie miejsca. Panowie Magistranci zgodzili się i w jedną z czerwcowych sobót pojechaliśmy do umówionego miejsca. Był to ...