1. Sekretarka


    Data: 17.12.2019, Kategorie: Brutalny sex Autor: deodato

    ... dwie siły: chore porządanie i lęk. W połączeniu z perfumami i jego głosem ta mieszanka powodowała, że podniecenie sięgało zenitu. Nie mogła się już dłużej opanować. - Nie chcesz gadać? Dobra! - sięgnął ręką pod jej spódniczkę i rozdarł rajstopy. Jego dłoń szybko dostała się tam gdzie tego chciał.
    
    Jej ciało drżało, z porządania i przerażenia. Jednak nie broniła się. W najmroczniejszych zakątkach jej umysłu otworzyły się właśnie drzwi, które skrzętnie zamykała, do których żaden jej partner nigdy nie miał dostępu, ba, nawet nie próbował się zbliżyć. - Zaczniemy zatem jeszcze raz, Panno Aleksandro. - powiedział, pieszcząc jej wilgotną i gorącą cipkę - Skąd pani pochodzi i co panią tu sprowadza? - Ja... Przyjechałam z Chojnic... Ach... Chcę... Chcę nowych doznań... - Tak myślałem. A jakież to doznania panią interesują? - Seeeeksss - zajęczała.
    
    Poderwał ją do góry, obrócił i przycisnął piersiami do blatu. - Ilu partnerów pani miała przedtem? Dociekliwie pytał prezes, rozpinając rozporek i sięgając do spodni. - Może trzech... a nie... Czterech... - odparła, dysząc z podniecenia. - Zła odpowiedź, kotku! - warknął, dociskając jej głowę do biurka.
    
    Drugą ręka wyciągnął penisa i z całej siły wsadził w jej pochwę. Jęczała. - Prawidłowa odpowiedź to ŻAD-NE-GO TA-KIE-GO - kontynuował prezes, w rytmie wsadzania. - O Boże! - Krzyknęła.
    
    W jednej chwili trzasnął ją w jej jędrny tyłek z całej siły. - Zamknij się! Nie jesteśmy tu sami! - warknął, nasilając prędkość i intensywność ...
    ... ruchów. - Jeeeeeeszczeee - wyszeptała, z trudem hamując emocje.
    
    Uderzył ją drugi, trzeci i kolejny raz, rżnąc ją coraz mocniej i mocniej. Jej ciało drżało, a stłumione jęki obwieszczały rychły orgazm.
    
    Zaczęło się. Fala rozkoszy rozlała się po każdym zakątku jej ciała. Wyszedł z niej, a ona dyszała, nie mogąc dojść do siebie. Poczuła jego wilgotny język w jej cipce. Przemieszczał się powoli w dół, liżąc i całując jej nogi, aż do seksownych czarnych szpilek. Kątem oka widziała jego podniecenie. Podniosła prawą nogę i zaczęła delikatnie muskać jego penisa. Zauważyła, że mu się to spodobało, więc masowała go coraz mocniej i mocniej. Jego język znowu zawędrował w jej najczulsze miejsce. Pieścił ją delikatnie, podgryzając co jakiś czas.
    
    Gdy jednak zaczęła dochodzić – nie pozwolił jej. Zerwał się na nogi, chwycił ją za włosy i wyszeptał stanowcze: Na kolana!
    
    Uklękła przed nim. Chwycił ją za twarz i załadował swojego nabrzmiałego penisa prosto w jej śliczną buzię. Zaczęła go ssać i ocierać o policzek. Jej dorodne usta wiedziały, jak sprawić mężczyźnie przyjemność. Zaczął dyszeć coraz mocniej i mocniej. Starała się jak mogła. Nagle uniósł się na palce, jęknął i wypełnił jej usta dużą ilością ciepłego, lepkiego płynu. Połknęła go w całości, patrząc mu w oczy. On jednak szarpnął ją za jej długie blond włosy i rzucił na ziemię.
    
    - To było by na tyle dziś, panno Aleksandro. - rzucił sucho siadając w fotelu i odpalając papierosa - Przyjdzie pani jutro o siódmej czterdzieści pięć. ...