1. Historia mojego fetyszu.


    Data: 10.03.2023, Kategorie: Fetysz Twoje opowiadania Autor: Hesoy26

    ... Kompletnie jej to nie przeszkadzało, a wręcz uważała, że to słodkie. Potem pojawiły się pocałunki z języczkiem, aż na następnym spotkaniu po prostu przeszedłem z całowania do lizania jej stóp i ssania małych, słodkich paluszków. Czasami reagowała nagłymi zrywami nogi przez łaskotki, ale szybko się przyzwyczaiła i polubiła się z dotykiem mojego ciepłego języka. Mi bardzo się to podobało, mogłem praktycznie codziennie lizać piękne, małe stópki, które moja dziewczyna chętnie mi oddawała. Było to dla niej po prostu przyjemne i chyba jeszcze nie uważała tego za coś seksualnego, choć pewnie powoli pojawiały się takie myśli.
    
    
    Natomiast w mojej głowie to był istny raj, potrafiliśmy spotkać się, rozmawiać, ja podczas tej rozmowy masowałem i lizałem jej cudowne stopy, potem się całowaliśmy, macaliśmy, masturbowaliśmy, a po wszystkim wracaliśmy do rozmowy i lizania stópek.
    Nosiła idealne skarpetki jakie uwielbiam, które też mnie podniecały. Krótkie stopki zazwyczaj białe lub czarne na których podczas masażu składałem pocałunki i które przenosiły wspaniały zapach stóp połączony ze świeżością prania do mojego nosa. Po prostu uwielbiałem te stopy i mogłem robić to cały czas, bez przerwy.
    
    
    Jej sportowe buty i sneakersy także mnie podniecały. Pewnego razu wybraliśmy się na rockowy koncert, który trwał bardzo długo, a potem odprowadziłem ją do domu i akurat jej rodziców nie było w domu, więc zostałem na chwilę. Była trochę zawstydzona, ponieważ miała świadomość, że jej stopy nie ...
    ... są najświeższe po kilku godzinach skakania w rytm muzyki, więc nie ściągnęła swoich butów. Ale jak na każdym naszym spotkaniu i na tym chciałem doznać jej stóp, więc kiedy siedzieliśmy obok siebie gładziłem jej nogi, aż doszedłem do butów i położyłem je sobie na kroczu, a następnie zacząłem zdejmować jej buty. Ona wiedziała co się zaraz stanie, chciała poczuć ten relaks po całym dniu, ale nieśmiało zapytała mnie wtedy czy na pewno tego chcę, bo jej stopy pewnie brzydko pachną. Odpowiedziałem, że oczywiście, kocham ją w każdej postaci i chcę sprawić jej przyjemność. Uśmiechnęła się, a ja zrobiłem coś głupiego. Zdjąłem jej buta i przyłożyłem sobie do nosa, zaciągnąłem się pięknym zapachem jej wilgotnego, czarnego trampka nike, a następnie odparłem, że nie pachną wcale źle. Nie zareagowała, chyba z zaskoczenia. Po tym już standardowo zacząłem masować jej stópki, zdjąłem skarpetki, a potem dokładnie wycałowałem i wylizałem. Było już późno, więc musiałem wracać do domu, chociaż oboje po tym mieliśmy sporo ochoty na pieszczoty.
    
    
    
    Ona sama często dążyła do lizania stóp, bardzo się jej to podobało. Mimo, że sam z ogromną przyjemnością brałem się do roboty i mogła mieć masaż językiem na każde zawołanie, to często, gdy się o coś droczyliśmy, to proponowała zakład, że jeśli przegram to za karę będę lizał jej stopy. To tak naprawdę była dla mnie nagroda i ona też to dobrze wiedziała. Podobało mi się, kiedy podczas takiego przegranego zakładu pewnego razu musiałem lizać jej stopy, ...