Znaleziona pod prysznicem 1
Data: 29.05.2023,
Kategorie:
Nastolatki
Twoje opowiadania
Autor: Albastor
... otwartych związkach, dlatego i przed płaczącą dziewczynką pod prysznicem nie ukrywałem swojego przyrodzenia, które zwisało sobie spokojnie i w tej postaci nie było takie wielkie jak w pełnym wzwodzie.
- No tak ale ja to widzę pierwszy raz – Madzia wstała i zasłaniała swoje malutkie cycki i krocze porośnięte kępką brązowych, pierwszych włosków.
- I nie widziałaś jak tata rucha Wiktorię? - spytałem.
- Nnnieee… - jęknęła a jej twarz pokryła się rumieńcem.
Ucieszyłem się, że jest taka niewinna, że co się rzadko zdarza w jej wieku, jeszcze nigdy nie poznała piękna doznań przy stawaniu się kobietą, tego powolnego przechodzenia z bólu do orgastycznej euforii.
Poszedłem do swojej kabiny i szybko założyłem slipki i spodenki. Gdy wyszedłem już czekała w topiku i krótkiej spódniczce z japonkami na stopach. Po chwili byliśmy nad morzem i zdjęła ten strój pozostając w bardzo skromnym, żółtym bikini. Zaczęliśmy chlapać się w wodzie i po chwili słychać było jej perlisty śmiech. Pierwszy raz go słyszałem tego wieczoru i byłem nim zafascynowany.
Tak wygłupialiśmy się chyba z pół godziny i Madzia wyraźnie zapomniała o swoim problemie. Na kamping wróciliśmy już jakbyśmy się znali od lat a nawet nastolatka wsunęła delikatnie swoją drobniutką dłoń w moją. Nie pytając poprowadziłem ją w kierunku swojego przestronnego namiotu. Cieszyłem się, że zdobyłem jej zaufanie.
- Napijesz się czegoś? Może być z alkoholem? - spytałem gdy usiedliśmy na dmuchanych fotelikach przed namiotem.
- W sumie ...
... to jeszcze nigdy nie piłam alkoholu – odpowiedziała z zaciekawieniem.
Nalałem jej setkę 70 procentowej śliwowicy i resztę dopełniłem coca colą. Lekko się skrzywiła gdy pociągnęła duży łyk ale zaraz wzięła drugi i trzeci. Sobie śliwowicę rozcieńczyłem winem i po chwili czułem lekki szmerek w głowie.
Była niska ze wzrostem troszkę ponad 150 centymetrów i drobniutka, chociaż już zaczęły się jej zaokrąglać cycuszki do miseczki rozmiaru B, robiło się wcięcie w talii i zaokrągliła dupka.
- Robi się chłodno. Może wejdziemy do namiotu – zaproponowałem.
Z lekkim wahaniem weszła pierwsza a ja zaraz za nią i zapaliłem małą lampkę ledową, która swoim żółtym światłem rozjaśniła wnętrze namiotu.
- Jesteś taka piękna, że mam ochotę cię pocałować – wyznałem szczerze.
- Ale ja nie wiem… Ja jeszcze nigdy… Ja… - nie dokończyła, ponieważ objąłem ją ramieniem i mocno przytuliłem swoje usta do jej.
Po kilkunastu sekundach jej usta stały się znacznie bardziej przyjazne i lekko je rozchyliła. Skorzystałem i wsunąłem język do jej buzi, wiedząc, że sygnalizuje to co chcę zrobić ze swoim chujem do jej cnotliwej pizdeczki. Nie protestowała i nawet odpowiedziała tym samym. Poznałem, że już całowała się z języczkiem. Zacząłem unosić jej topik, odsłaniając trójkąciki staniczka bikini. Szybko rozwiązałem tasiemkę staniczka i moim oczom ukazały się śliczne, małe jeszcze cycuszki, w trzeciej fazie swojego rozwoju. Dopadłem ustami do bliższego z nich i zacząłem całować i lekko ssać, jednocześnie drugi ...