1. Wiecznie niezaspokojona cz 6


    Data: 25.12.2019, Kategorie: Seks międzyrasowy, Anal Autor: fanka_kutasow

    Kilka lat temu, jak już byłam dobrze rozruchana, wpadłam na pomysł seksualnej podróży. Obmyśliłam, że polecę na weekend do Londynu i postaram się przeżyć jak najwięcej przygód z różnymi mężczyznami. Do tego celu planowałam po pierwsze- pochodzić na jakieś imprezy, gdzie można wyrwać zainteresowanych jednorazowym seksem facetów, albo założyć jakąkolwiek aplikację do poznawania ludzi. Korzystając z okazji, że Robert był na jakimś swoim długim wyjeździe biznesowym, kupiłam bilet i w dniu odlotu stawiłam się na lotnisku. Wylot był bardzo wcześnie rano, więc nieco zaspana, ale już podniecona perspektywą ruchania, stanęłam w kolejce do bramki. Przy kontroli bagażu bezwstydnie gapiłam się na faceta obsługującego skaner i myślałam, jak ostro będę się puszczać już za kilka godzin.
    
    Po przylocie natychmiast udałam się na pociąg do miasta. Miałam na sobie lekką sukienkę, przypominającą t-shirt, pod spodem ładny komplet bielizny i mokrą pipkę. W pociągu usiadłam naprzeciwko przystojnego czarnoskórego faceta, zajętego telefonem. Nie musiałam długo czekać… po chwili oderwał się od komórki, obrzucił mnie przeciągłym spojrzeniem i zaczął zwyczajową konwersację. Obmacywaliśmy się wzrokiem, widziałam że jego krocze zaczyna puchnąć. Wyobrażałam sobie, jakiego chuja trzyma w spodniach… Korzystając z okazji, że miejsce obok mnie było wolne, przesiadłam się i zaproponowałam by usiadł obok mnie, od okna. Bart- jak się przedstawił- ochoczo przystał na moją propozycję i po chwili już czułam ...
    ... obejmujące mnie silne męskie ramię. Pogładziłam go po udzie. Pociąg sunął, Bart położył na swoich kolanach kurtkę, zakrywając uda i krocze, po czym spojrzał na mnie znacząco. Wsunęłam rękę pod kurtkę i rozpięłam mu rozporek, dobierając się do lekko wzwiedzionego pindola. Był cudownie gładki i prężny. Zaczęłam ruszać skórą, przytulając się do niego i szepcząc sprośne teksty do ucha. Z boku wyglądaliśmy pewnie jak zakochana, przytulona para, tymczasem dyskretnie waliłam mu chuja ręką i pozwalałam się całować. Po chwili poczułam jego spermę na dłoni. Bart był napalony na ruchanie, więc wymieniliśmy się numerami telefonów i umówiliśmy na wieczór. No ładnie, pomyślałam, jeszcze nie dojechałam do miasta a już wymacałam pierwszego kutasa… Na stacji końcowej pożegnaliśmy się długim pocałunkiem i udałam się do wynajętego przez airbnb mieszkanka. Szybki prysznic i byłam gotowa na polowanie. Chciałam się ostro zabawić i poddać biegowi wydarzeń bez żadnego sprecyzowanego planu. Wyszłam na zalaną słońcem ulicę, pogoda postanowiła mnie porozpieszczać i oszczędzić deszczu. Po krótkim spacerze zachciało mi się pić, więc wstąpiłam do zwykłego sklepu, prowadzonego przez Pakistańczyków. Wybrałam napój i podeszłam do kasy, gdzie siedział starszawy facet, na oko był po 60, z brzuszkiem i wąsami. Nie wiedzieć czemu, cipka zaczęła mi pulsować, zaczęłam sobie wyobrażać jak mi wylizuje. Facet, widząc atrakcyjną blondynkę, zaczął gadkę- a to skąd jestem, a to co tu robię, a to jakieś proste zaczepki… byłam ...
«123»