Początek - Opowiadania Erotyczne

Początek

Jest to moja pierwsza historia, którą chciałbym opowiedzieć. Działo się to z 20 lat temu, kiedy z żoną byliśmy świeżo po ślubie. Mieliśmy już dwójkę małych brzdąców i kochaliśmy się niemiłosiernie. Żona jeszcze wtedy nie wiedziała, a i ja nie do końca sobie zdawałem sprawę, że cholernie podnieca mnie widok mojej kobiety, gdy kocha się z innym mężczyzną, dziś poważnie nazywa się to zespołem prowokowane zdrady,albo cockold, ale wtedy myśli moje były nieśmiałe i tylko czasami mówiłem, że gdyby miała na kogoś wielką ochotę, to nie miałbym nic przeciwko, bo ufam jej, że mnie kocha bezgranicznie tak, ja ją, i że na pewno nie zaszkodziłoby to naszemu związkowi.Oczywiście zawsze byłem wyzwany od najgorszych zboczeńców . Bardzo wtedy ją kochałem, pozwoliłbym na wszystko, bo nie tylko była cudowna, ale cholernie seksowna, po dwójce dzieci miała ciało tak ukształtowane, że wielu ciekła ślinka. Nie mogłem wprost powiedzieć, że szaleję, gdy choćby wyobrażę sobie ją z innym, wiele razy gdy mi ciągnęła wypinając apetyczny tyłeczek wyobrażałem sobie jak ktokolwiek ją posuwa od tyłu, mój orgazm był zawsze natychmiastowy. Nie chciałem jej oddać, sprzedać, odsunąć, po prostu mam taki " feler " a za sam fakt zrealizowania - oszalałbym. Nie mniej nie afiszowałem się z tą myślą za bardzo.

Zbliżały się urodziny Doroty i oczywiście byliśmy zaproszeni. Mieszkaliśmy wtedy u teściów, więc z dziećmi nie było problemu. Zbliżała się sobota i cieszyliśmy się oboje na wyjście, bo co tu nie mówić, zawsze ...

... było dużo pracy przy dwójce małych dzieci. W sobotę, gdy teście jeszcze nie wrócili, po kąpieli, paradowała tylko w staniczku i majteczkach. Niemożliwością wtedy było dostać eleganckie pończochy, ale się udało i czekałem tylko gdy je ubierze. Jej nogi były chyba do nieba, bo szczuplutkie i długie, była wysoką kobietą i poruszała się bosko, biodra falowały, a piersi C, same się prosiły o pieszczoty. Oczywiście długo to tak się nie wytrzyma, objąłem ją jedną dłoń kładąc na półdupku, a d**gą zanurkowałem w białe koronkowe majteczki. Cipka była wilgotna, czyli już ją nosiło, a po kilku ruchach miała prawie odlot. Zaproponowałem szybki numerek, ale dostałem odpowiedz, że dziś są dni płodne i mogę pomarzyć, a na obciągnięcie nie mam szans, bo makijaż już zrobiony. Myślał, że nie wytrzymam - a może w dupkę - zaproponowałem? - wiesz, że nie lubię - odpowiedziała i to była prawda. Bardzo rzadko udawało mi się ją namówić na anal, dostałem dosłownie kilka razy, gdy miała właśnie środek, a udało mi się ją tak rozpalić, że chciała się pieprzyć bez względu na wszystko. Niestety, ale akurat przyszli teście i temat rozpłynął się we mgle. Moja boska wreszcie się wyrobiła i pojechaliśmy na imprezę.Było już po 20, ciemno, bo jesiennie, u Doroty atmosfera duszna, ciepła i kilkoro par tańczących pośrodku. Mieszkanie nie było za duże, ale miało kilka wnęk, tak, że można było w kącikach na sofach porozmawiać, kobiety osobno jak i my, chłopy. Było fajnie, leciała dobra muzyka, jakiś młody obsługiwał ...