Wyjatkowa Lekcja cz.1
Data: 31.12.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Radzimir Dębski
... okolicach jeziora Solińskiego. Z racji ich rozciągłości, na podobne wędrówki mamy zarezerwowane kolejne dwa dni, a dzisiejszy wieczór ponownie spędziliśmy na świetlicy - tym razem na zorganizowanym wieczorze integracyjnym. W jego trakcie dało się zauważyć pewne poruszenie wśród części chłopaków. Coś knuli i miało to jakiś związek z damską toaletą. Wymykali się niepostrzeżenie i kręcili się w jej okolicach na zmianę.
Gdy wszystkie zajęcia się skończyły ci mniej wtajemniczeni, w tym ja, oczekiwali rozwoju wypadków. Niestety nie wydarzyło się nic szczególnego, a wieczór zakończył się dla mnie podobnie jak poprzedni. Bez stresu i bez problemów, sukces!
Trzeciego dnia w trakcie zwiedzania dowiedziałem się co było przyczyną wczorajszego poruszenia - chłopaki kombinowali jak ukryć telefon w damskiej toalecie. Niestety było tam zbyt mało mebli aby miało to szanse powodzenia. Zauważyli jednak, że u góry jednego z pomieszczeń znajduje się małe okienko służące za wentylację. Szkło było mleczne i nieprzezroczyste, ale tak się składało, że było ono minimalnie uchylone. Oskarowi udało się znaleźć je na zewnątrz budynku i jakimś cudem wdrapać się na tyle, ale wsadzić końcówkę swojego telefonu z aparatem przez szparę i nagrać wnętrze w trakcie gdy w środku w najlepsze oporządzała się grupka dziewczyn.
Wszyscy po cichu liczyli, że uda się upolować Kamilę z klasy A, albo Panią Anie. Kamila była zdecydowanie najlepszą laską z całej szkoły. Miała śródziemnomorski typ urody, długie ...
... czarne włosy, śniadą, gładką cerę i wielkie brązowe oczy. Do tego prezentowała doskonałą figurę z wyćwiczoną pupą i sporymi piersiami. Pani Ania to z kolei była już inna liga. Była dojrzałą, nieco ponad dwudziestopięcioletnią blondynką z włosami do ramion. Miała łagodną twarz o rysach ujmujących jej wieku. Jej ciało natomiast spędzało sen z powiek wszystkich nastoletnich chłopaków w szkole. Miała pewnie niecałe sto siedemdziesiąt centymetrów wzrostu i figurę gruszki. Ubierała się skromnie, ale mimo to nie dało się przeoczyć jej zgrabnych ud, krągłych pośladków, kobiecej talii i dość dużych piersi. Wywołała furorę wśród męskiej części uczniów gdy tylko pojawiła się w szkole, ale będąc tego świadomą, umiejętnie tonowała te nastroje swoim ubiorem i zachowaniem.
Niestety, łowy nie były tak udane jak wszyscy wtajemniczeni liczyli, ale mimo to udało się uchwycić dwie dziewczyny, które wycierając się po wyjściu spod prysznica, zupełnie nagie, ucięły sobie krótką pogawędkę. Obie były długowłosymi blondynkami o szczupłych figurach i niedużych, ale ładnych i zadziornie sterczących piersiach. Obydwie cipki były dokładnie wygolone. Mistrzynią drugiego planu okazała się jednak zwykle pozostająca w cieniu Justyna. Nieśmiała i dość pulchna dziewczyna w okularach i o mysich włosach nie była zazwyczaj zauważana przez męską część klasy. Pomimo całkiem ładnej twarzy wolała nie zwracać na siebie uwagi i ubierała się w luźne ukrywające kształty rzeczy oraz nosiła niemodną fryzurę z grzywką i ...