1. Seksowna koleżanka ze studiów i jej stopy


    Data: 10.01.2020, Autor: rozkoszny93

    ... spływająca po jej pupie.
    
    Jeden orgazm na głowę jednak nam nie wystarczył. Po krótkim odpoczynku i wytarciu się ze spermy (a raczej po zlizaniu jej przez Gosię z mojego kutasa) postanowiłem znowu sprawić przyjemność Gosi, a przy okazji sobie poprzez wykonywanie jej minety. Znowu byłem „w niej” swoim ciepłym językiem, by ostro ją tam lizać. Podnieciło mnie do tego stopnia, że znów byłem twardy jak skała i gotowy do akcji. Tym razem pozwoliłem się jednak zdominować mojej partnerce. Dlatego też położyłem się na plecach i wziąłem ją nad siebie. Sama usiadła na mojego kutasa i zaczęła robić coraz szybsze posuwiste ruchy w pozycji na jeźdźca. I ta pozycja bardzo mi się podoba, gdyż moje biodra mogą odetchnąć trochę od ciągłego poruszania się, a usta zając się zwykłymi pocałunkami z języczkiem, albo co również bardzo mnie kręci – lizaniem i podgryzaniem piersi. Pozycja musiała również odpowiadać Gosi, gdyż znowu dostała orgazmu i zaczęła wić się na moim kutasie niczym kowbojka ujeżdżająca byka. Gdy poczułem, że jej cipka ma już dość mojego kutasa (przynajmniej na ten wieczór) postanowiłem również osiągnąć orgazm. Tym razem miałem zamiar spuścić się ...
    ... na jej przepiękne stópki z różowym lakierem. Dlatego też wyjąłem z niej kutasa i klęcząc przed nią wziąłem je do ręki. Oczywiście najpierw miałem ochotę je trochę wylizać, a dopiero potem podstawiłem je pod swojego kutasa i zacząłem się masturbować. Dodatkowym stymulantem okazały się palce jednej ze stóp Gosi, które drażniły moje jądra. Nie potrzebowałem wiele by się spuścić. Widziałem tylko jak biała sperma zalewa te śliczne stopy, z których następnie skapuje na prześcieradło…
    
    To był jeden z najlepszych stosunków przeżytych (dotychczas!) w moim życiu. Zapewne dlatego, że moja kochanka okazała się bardzo chętna do spełniania moich fantazji dotyczących fetyszu stóp, a także pozwoliła mi się ostro wypierzyć, o przepraszam – wyjebać
    
    . Oby więcej takich kobiet na mojej drodze.
    
    ************************************************************************************
    
    To moje drugie opowiadanie, ale pierwsze pisałem dawno temu i dość na szybko. Nie próbowałem fantazjować tylko jak najbardziej rzetelnie opisać historię, która mi się przydarzyła. Będę wdzięczny za każdy feedback zarówno poprzez wiadomość prywatną jak i na maila: rozkoszny93@onet.pl 
«12345»