1. Co do rączki to do buzi - ver. 2.0.


    Data: 12.01.2020, Kategorie: Anal Hardcore, Tabu, Autor: sasanka1988

    ... zmiana pozycji i ujeżdżam go. Koleś jest wniebowzięty moimi podskakującymi cyckami. Pierwszy raz zwracam na nie w trakcie sexu większą uwagę. Całe czerwone z podniecenia, błyszczące. Nawet moje sutki jakieś inne się wydaja. Koleś krzyczy i czuję jak zawartość jego jąder miesza się z moimi sokami. Pierwszy raz w życiu przyjęłam w siebie wytrysk. Do tej pory chłopak, z którym byłam kończył w gumie. Chwilę go ujeżdżam, schodzę i podniecona biorę go w usta. Już miękki się robi, Na języku czuję jego spermę i coś jeszcze. Tak, to chyba mój smak. Nawet ciekawy. Zaczynam mocno ssać, koleś wygląda jakby miał paść na zawał. Mocno chwyta trawę i i głośno jęczy. Jest niemal fioletowy na twarzy. Ciągnę mu z dobrych 5 minut jak gość głośno krzyczy i kończy mi w ustach. Jak na d**gi spust to dość obfity. Przełykam nie brzydząc się.
    
    Chwilę odpoczywamy i zbieramy się. Ubranie momentalnie się klei do mojego spoconego ciała. Nawet stopy ślizgają mi się w sandałach. Odwozi mnie pod dworzec i się żegnamy. Znowu zwracam na sobie uwagę. Nawet większą, w domu wiem czemu. Po wejściu od razu widzę się w lustrze. Czerwona, spocona, potargany włos, rozmazany makijaż. Prawie jak dziwka z tych porno. Brak mi tylko silikonowego biustu. Jestem tak zmęczona, że rzucam się na łóżko i zasypiam. Nawet butów nie ściągam. Budzę się po zmierzchu. Idę się przebrać a raczej rozebrać. Całe ubranie przepocone, śmierdzi mną, trawą potem i czymś jeszcze. Po chwili wiem czym, śpiąc pociekła mi sperma z cipki i ...
    ... poplamiła ubranie a teraz mam całe krocze w niej. Coś mnie kusi i po chwili naga szperam w szufladzie w sypialni rodziców i wyciągam niebieskiego żelka, z którym idę pod prysznic. Od razu ładuję go w cipkę i po chwili drżę od orgazmu, po chwili po raz kolejny. Wyciągam go z cipki i uważnie oglądam, Mokry od wilgoci i pokryty mlecznymi smugami spermy. Przejeżdżam językiem po całej długości a po chwili całego wylizuję. Chwilę później, już czysta i mokra od wody siedzę i stukam na klawiaturze. Pseudo Nimfomanka 19 powinno załatwić sprawę. Nie mylę się, po chwili już stukam z kilkoma ogierami. Jeden jest wyjątkowo zainteresowany moim doświadczeniem w sexie i wrażenie na nim robi wieść, że praktycznie wszystko rozegrało się w przeciągu jednej doby. Pyta czy chcę rozszerzyć to o kolejne dwa doświadczenia, że szuka wyjątkowo odważnej ewentualnie bardzo głupiej dziewczyny. Mówię, że ostatnio idzie to u mnie w parze. Umawiamy się za godzinę przy wylotówce z miasta, dla mnie to 5 minut piechotą z domu. I to lasem. W nocy. nakręca mnie ta myśl. Ale z d**giej strony lasek przylegający do mojego domu i ogrodu znam niczym własną kieszeń i jest to jedyny las, do którego rodzice puszczali nocą bez obawy, że coś nam się stanie. Tak dobrze go znamy.
    
    Tym razem nie szaleję z ubiorem i zakładam luźną sportową spódniczkę, w której na co dzień biegam po domu, białą koszulkę-bokserkę oraz oczywiście brak bielizny, na stopy zakładam japonki i po chwili zagłębiam się w las. Chwile później jestem przy ...