1. Przygody Pana Michasia 3


    Data: 13.01.2020, Kategorie: BDSM Hardcore, Seks międzyrasowy, Autor: PanMichas

    ... guziczek i na przemian ssała go, i lizała. Suzi reagowała na pieszczotę, poruszając biodrami. Podszedłem do głowy rozciągniętej na ławce suki. Pogładziłem ją po twarzy, spojrzałem w ufne oczy, i złożyłem na ustach długi pocałunek. Smakowała sokami Werki. Dla uspokojenia podałem jej sztywniejącego ponownie kutasa, złapała wargami główkę i zaczęła łapczywie ssać.
    
    W tym czasie Kaśka na stoliku postawiła stojak z zaczepioną na nim foliową torebką z mlekiem, z przymocowaną rurką. Rurka z d**giej strony kończyła się średniej wielkości korkiem analnym, z dziurką.
    
    - Chodź tutaj – zawołałem Kaśkę. Kiedy ta podeszła wycofałem kutasa, złapałem za obwisły cyc, i przystawiłem brodawkę do ust suczki. Murzynka przyssała się do niego, a Kaśka pochyliła się nad nią i obłożyła wielkimi piersiami twarz Suzi.
    
    Wróciłem do Weroniki, która zdążyła oswobodzić odbyt z wziernika, i włożyła w to miejsce końcówkę z rurką. Zwieracz zacisnął się na sporym korku, a ja zwolniłem poluzowałem gdzieś o połowę zacisk na rurce, który blokował przepływ mleka. Ciecz siłą ciśnienia powoli zaczęła wlewać się do tyłka Suzi.
    
    - uuuuu… uuuu… uuuu…. – jęki suczki dochodzące spod ogromnych, obwisłych cycków Kaśki stawały się coraz głośniejsze. Ta zresztą dodatkowo szczypała jej brodawki.
    
    Masowałem brzuszek Suzi, który wypełniał się płynem. Werka uklękła nad jej rozciągniętą cipą, i paluszkiem jeździła wokół wyeksponowanego otworku do sikania. Nabrała nieco żelu, i delikatnie wmasowała w malutki różowy ...
    ... otworek. Spojrzałem na worek z mlekiem, póki co wlało się około pół litra. Zdjąłem cały zacisk. Dziewczyna poruszyła się, jęki przybrały na sile.
    
    Wąski, stożkowy metalowy przedmiot naparł na wejście cewki moczowej. Nie była gróbsza od łebka zapałki, więc Werka bez problemu wprowadziła przedmiot, i na przemian to zagłębiając, to cofając rozpychała przewód moczowy. Ponownie podszedłem do twarzy dziewczyny, odepchnąłem Kaśkę.
    
    - Jak się czujesz?
    
    - jestem pełna.. taka pełna.. muszę…
    
    Na jej ślicznej twarzy perlił się pot, z trudem dyszała.
    
    - Muszę do toalety… już nie więcej… i siku… Po chwili jej narzekanie przerwał spazm, i dreszcz orgazmu. Ewka po wykonanym zadaniu podeszłą do mnie, i zajęła się pilnowaniem Suzi.
    
    Werka ciągle penetrowała cewkę murzynki, eksperymentując z nieco większym stożkiem w jej otworku. Skontrolowałem ilość płynu, wlał się około litr. Brzuszek Suzi znacząco się zaokrąglił. Na polecenie Wery Kaśka chwyciła masażer, i jeździła nim po nabrzmiałej, wyeksponowanej łechtaczce murzynki.
    
    - uu… uu.. uuu… skamlenie Suzi znowu było coraz głośniejsze. Po upływie kolejnych minut worek na mleko opróżnił się, Suzi miała w sobie 1,5 litra płynu. Kazaliśmy uklęknąć Kaśce i Ewce nieopodal i patrzeć. Werka zostawiła próbnik w cewce, oparty z d**giej strony o wziernik, i podeszłą do suczki.
    
    Ja litościwie nałożyłem na sztywną pałę żel, szybkim ruchem wyjąłem z jej dupy zakończenie lewatywy, i równie szybko wepchnąłem w to miejsce główkę kutasa. Czułem opór ...
«1...3456»