Przygody Pana Michasia 3
Data: 13.01.2020,
Kategorie:
BDSM
Hardcore,
Seks międzyrasowy,
Autor: PanMichas
... mleka wypełniającego Suzi, wiedziałem że jest pełna. Zacząłem jednak powoli walić jej dupę.
- Co nam masz do powiedzenia? – Spytała Wera, gładząc jej spoconą twarz.
- Ja aaa… przepraszam Panią, i Pana aaa.. za moje zachowanie… i dziękuję.
Weronika pochyliła się nad dziewczyną, i zgasiła jej jęki długim, mokrym głębokim pocałunkiem.
Mój kutas zagłębił się mniej więcej w połowie, opór był coraz większy. Docisnąłem, Suzi próbowała rzucać biodrami, cofnąć się ale byłą dobrze przywiązana. W końcu kutas z trudem wszedł w całości. Czułem że jestem bardzo blisko, na moją pałę napierał zwieracz Suzi, oraz ogromne ciśnienie płynów. Prawie się nie wysuwając z dziewczyny wykonywałem płytkie, szybkie ruchy, jednocześnie gmerając próbnikiem w cewce moczowej.
- Otwórzcie pyski, suki! – Rzuciłem do Kaski i Ewki. Weronika dalej całowała Suzi, kiedy spuściłem się w jej zmaltretowaną dupę. Momentalnie wycofałem się z murzynki. Zwieracz zamknął się, ale pulsował.
- Trzymaj – warknąłem. Ostrożnie wyciągnąłem wziernik, i próbnik z jej cipy, włączyłem masażer na wysokie obroty, i przyłożyłem. Chwyciłem za głowę Kaśkę, i przycisnąłem do dupy. Moja dziewczyna oderwała się od ust naszej suczki, i szepnęła jej do ucha:
- już możesz.
W tej sekundzie z dupska murzynki wystrzelił ...
... strumień mleka, zmieszanego z moją spermą – wprost do buzi Kaśki. Momentalnie docisnąłem jej głowę do krocza dziewczyny, aby wszystko ładnie wypiła. W tej samej chwili, z jej pulsującego cipska trysnęła fontanna, z całą pewnością nie tylko soczków, ale też moczu, oblewając całą Kaśkę.
- Aaaaaa!... aaaachhh.. uuuuu…
Raz za razem wstrząsały nią spazmy zarówno rozkoszy, jak i niewypowiedzianej ulgi. Oczy miała przymknięte, była wykończona.
Po kilku minutach było po wszystkim, uwolniliśmy Suzi. Kazaliśmy naszym suczkom klęknąć przed nami.
Suzi po tych zabawach ledwo się trzymała na nogach, Kaśka została odpowiednio upokorzona, z ociekającą mlekiem i sikami Suzi twarzą. Ewka pokornie patrzyła na mnie i Werę, wiedziała kim są jej nowi Panowie.
- Ewka, odprowadź Suzi, pomóż jej się wykopać i połóż do spania. Kaśka, doprowadź się do porzątku bo wyglądasz tragicznie. Potem z Ewką przygotujecie nam kolację.
Suki posłusznie poszły zająć się sobą.
- A my? – spytała wesoło golutka Weronika, podchodząc do mnie. – My co w tym czasie będziemy robić?
- My.. ponieważ obowiązki mamy z głowy… złapałem piszczącą dziewczynę, przytulając jej cudowne, szczupłe seksowne ciało do siebie… - możemy zająć się przyjemnościami - dokończyłem, wdzierając się zachłannie językiem w słodkie usta Wery.