1. Paulina, we władzy męża. 6 cz.2


    Data: 31.05.2019, Kategorie: Anal BDSM Sex grupowy Autor: UleglyPiotr

    ... potem sprzątanie. Jesteś cudowny.
    
    - No to jedziemy.
    
    - Wybrałem restauracje w „Rezydencji Lexury Hotel”, na pewno Ci się spodoba. To tylko pięć kilometrów od centrum Bytomia. Byłaś tam kiedyś?
    
    - Nie nigdy.
    
    - To chyba najlepsza restauracja w Bytomiu, dla Ciebie musi być wszystko co tylko najlepsze! Ledwo na Ciebie spojrzę, od razu jestem bardzo podniecony.
    
    - Wobec tego jeśli chcesz to zrobię Ci loda, zjedź tylko gdzieś na bok. Nigdy tego nie robiłam, nie wiem jak mi to pójdzie, ale muszę przecież spróbować.
    
    Wjechał w jakiś zaułek przy parku, sama rozpięłam mu spodnie i na wierzch wyjęłam stojącego kutasa. Od razu wzięłam do buzi. Wkładałam najgłębiej jak mogłam, lizałam, i ssałam, bardzo się starałam. Chyba nie było tak źle jak na pierwszy raz. Nagle trysnął, połknęłam wszystko, nawet mi smakowało.
    
    - I jak było?, starałam się.
    
    - Może nie jeszcze perfekcyjnie, ale podobało mi się. Zobacz, nawet nie dotknęłam się tam na dole, a jestem już cała mokra.
    
    - Paulina, to nie jest Twój śluz, to jest krew, sama zobacz.
    
    - Rzeczywiście, ja krwawię. A więc poroniłam?
    
    - Nie wiem, może nie będzie tak źle, ale musimy jechać szybko do szpitala, innym razem zaproszę Cię do tej restauracji.
    
    - Masz rację, zawieź mnie szybko do szpitala.
    
    Od razu zgłosiłam pielęgniarce krwawienie, że pewnie poroniłam. Załadowali mnie na wózek, ledwo zdążyłam dać Mateuszowi całuska i zaraz pojechaliśmy do gabinetu zabiegowego i od razu na fotel. Badanie trwało kilka minut.
    
    - ...
    ... Nie była pani w ciąży, to jest krwawienie menstruacyjne.
    
    - Chyba byłam, na teście były dwie kreski. Czy może zawołać pan mojego partnera?
    
    - Tak, oczywiście. Proszę chwileczkę zaczekać.
    
    Pielęgniarka wyszła i po chwili mój Mati wpadł jak burza.
    
    - Co z dzieckiem?, czy da się jeszcze je uratować?
    
    - Proszę Pana, ona nie była w ciąży, już jej to powiedziałem.
    
    - A to zatrzymanie okresu, wymioty i mdłości? Do tego test, nie był zbyt wyraźny, papierek był mokry, było to trochę zamazane, ale widziałam jednak dwie kreski.
    
    - Różne mogą być przyczyny braku okresu, tak samo wymiotów czy mdłości. Może zjadła pani coś niezbyt świeżego. Tym bardziej, że test także nie potwierdzał jednoznacznie ciąży. To wszystko zbieg okoliczności. Do tego może duży stres i przemęczenie, jest pani jeszcze młoda, nie rodziła, zdarza się że okres się może przesunąć.
    
    - Panie doktorze, ale my już pokochaliśmy to dziecko. Robiliśmy też różne plany uwzględniając tą ciąże.
    
    - Jest pani jeszcze młoda, z pewnością będzie mogła urodzić jeszcze nie jedno dziecko. W każdym razie ja jestem pewien, że nie było ciąży. Jest też Pani zupełnie zdrowa, normalnie zbudowana, miednica szeroka, nic tylko się cieszyć. Jeszcze będzie mogła Pani urodzić dzieci.
    
    - A my jesteśmy pewni, że była. Skąd więc nagle to krwawienie?
    
    - Przyczyn może być bardzo wiele, albo przypadek, że teraz dostała pani okresu. Do tego jakiś stres, czy duży wysiłek fizyczny.
    
    - Rzeczywiście, śpieszyliśmy się po pracy na basen, ...