Blondynka 10
Data: 20.01.2020,
Autor: cuck
... Plecy, piersi i pośladki Blondynki pokryte były czerwonym pręgami. Najwyraźniej Johanna udzieliła jej lekcji posłuszeństwa przed spotkaniem. Damian usiadł w fotelu i pociągnął za smycz. Monika grzecznie przed nim klęknęła. Rozpoczęły się rozmowy. Pokojówki opuściły gabinet.
W trakcie rozmów, Monika powoli rozpięła spodnie swojego Pana i delikatnie wyciągnęła żylastego kutasa. Lizała go i brała do ust, masując jednocześnie ciężkie jądra. Wypuszczała go, posuwała dłonią i znowu brała głęboko do gardła. Atmosfera negocjacji gęstniała. Pani Prezes, wpatrzona w pęczniejącego penisa jak w obrazek, rozchyliła uda. Nie miała na sobie bielizny. Polizała palce i zaczęła pieścić swoją soczystą, wydepilowaną cipkę. Ciemne sutki szybko zesztywniały, próbując przebić się przez materiał bluzki.
- Zgadzam się na wszystkie pańskie warunki, panie Damianie - powiedziała jako pierwsza - i pragnę to jak najszybciej przypieczętować.
Wstała z fotela i podeszła do niego. Obróciła się tyłem i podciągnęła spódniczkę, odsłaniając nagą, wielką i jędrną dupę. Monika odsunęła się, nie wypuszczając sztywnego kutasa Damiana z dłoni. Nakierowała go na opadającą, mokrą z podniecenia cipkę Pani Prezes. Żylasta pała zanurzyła się w jej czeluściach w całości. Damian rozerwał białą bluzkę i objął dłońmi parę potężnych piersi. Kobieta nabijała się na niego namiętnie z przymkniętymi oczami.
Blondynka przyssała się do jej cipki i lizała sztywną z podniecenia łechtaczkę, co wywołało głośne jęki i ...
... westchnienia rozkoszy. Napalona i podniecona czterdziestka, poruszała sie coraz szybciej na wielkim, sterczącym kutasie. Monika na zmianę lizała jądra i łechtaczkę, Damian rozgniatał rękami wielkie, silikonowe balony. Siedzący na wprost biznesmeni przyglądali się milczeniu, masując sztywne penisy. Głośne krzyki właścicielki ponętnych kształtów zwiastowały nadchodzący orgazm. Damian, ciężko dysząc, wystrzelił do wnętrza nowej wspólniczki.
Sperma, zmieszana z jej sokami tryskała na jądra i uda Prezesa. Monika pracowicie zlizywała wszystko i połykała, drażniąc przy tym języczkiem wyeksponowaną, wrażliwą łechtaczkę wrzeszczącej kobiety. Palce Damiana zacisnęły się na sterczących sutkach wielkich cycków i zaczęły je odkręcać, wywołując nasilenie wrzasku. Język Moniki szalał na sztywnej łechtaczce. Pełne krągłości ciało wyginało się w spazmach rozkoszy.
- Doooość!!! Przestańcieee!!! Przestańcie, bo zwariuję!!! - darła się jak opętana.
Nie wytrzymałem i podszedłem do niej. Złapałem za rozczochrane, spocone włosy ryczącej czterdziestki. Wbiłem twardego kutasa głęboko w jej gardło. Wrzaski ucichły. Próbowała mnie odepchnąć, ale Damian przytrzymał jej ramiona. Trzymając za włosy, pieprzyłem jej mięsiste, nastrzyknięte botoksem usta. Były bardzo pojemne. Objąłem kutasa przy podstawie i wepchnąłem jej razem z jądrami. W ciemnych oczach pojawiły się łzy, jaskrawy makijaż spływał po mokrych policzkach. Pieprzyłem ją, nie dając chwili oddechu. Monika nie przestawała pieścić jej językiem. ...