1. Kontraktor Bi przygoda


    Data: 23.01.2020, Kategorie: Bi Autor: Adam Addams

    ... Wepchnął w nią szybko dwa palce i zagłębił je w niej całe ruszając nimi w poszukiwaniu prostaty. R jęczał coraz bardziej i coraz szybciej ale ciągle ostrożnie pieprzył jego usta. Palce A wreszcie trafiły na gładką i twarda powierzchnie prostaty. Zaczął ją masować i naciskać.- O kurwa! Tak! Właśnie tak rób to zaraz dojdę! – krzyknął R. A masował i naciskał na proste co jakiś czas wysuwając i wsuwając palce w dupkę R. Tego było już dla R za dużo. Stracił panowanie nad sobą i zapomniał o byciu ostrożnym. Mocno wsuwał i wysuwał swojego fiuta z gardła A nie zważając na odgłosy dlawienia się. Ręką mocno trzymał jego głowę. A robił co mógł, połykał jego fiuta i ślinił się na nim. Rozgrzane gardło radziło sobie już lepiej z tym ogromnym kutasem ale ciągle nie był w stanie połknąć go całego. Choć R stanowczo starał się wepchnąć w niego w całości. Na szczęście dla A R zaczął krzyczeć że dochodzi. Jeszcze mocniej pieprzył jego gardło a A mocniej masował jego prostatę. Kilka pchnięć później R wysunął kutasa z gardła A zostawiając główkę w jego ustach i jęcząc zaczął się spuszczać. A czuł jak ciepły płyn wypełnia jego usta. Był przyzwyczajony do smaku spermy gdyż ...
    ... niejednokrotnie zlizywał swoją z ciała O ale to było zupełnie inne uczucie. Kutas pulsował wlewając w niego kolejne porcje spermy. Część łykał ale było jej tak dużo że sporo wypływało spomiędzy jego ust i spływało po kutasie. Po chwili R przestał dochodzić i powoli wysunął fiuta z ust A. Wyleciało z nich jeszcze trochę spermy i spłynęło na jaja R. Obaj dyszeli. A spojrzał na pulsującego jeszcze kutasa całego w slinie i spermie. Zaczął pocierać go rękami i zlizywać spermę skąd się dało. R wydyszał – O kurwa, nieźle jak na pierwsze obciąganie. Daj mi chwilę odetchnąć to się odwdziecze jak tylko będziesz chciał.A głęboko przemyślał propozycje, ale było już późno, był mocno spizgany i prawdę powiedziawszy trochę zmęczony ssaniem R.- Może następnym razem? Rano muszę wracać do domu. Ale na pewno to powtórzymy. Jak tylko O pozwoli po tym jak jej wszystko opowiem i pokaze.- Kurwa serio zazdroszczę Ci tej żony.- Trafiła mi się. Ty też nieźle nam się trafiłeś – powiedział A ostatni raz całując czubek fiuta i podnosząc się z trawy. – Idę się trochę ogarnąć i spać. Do jutra.- Ja tu jeszcze chwilkę poleżę, ciężko mi się będzie pozbierać po takiej zabawie. Ale też się zaraz zawine. Dobranoc! 
«1234»