Miejskie przygody cz. 3
Data: 24.01.2020,
Kategorie:
Hardcore,
Podglądanie
Sex grupowy
Autor: jodorowsky69
... materiał się nie zmarnuje! – odpowiedziałem wybuchając śmiechem. -Wielkie wielkie dzięki, masz cudowną myszkę.
- Wiem i mam nadzieję, że będzie pomocna.
Ostatnie godziny pracy minęły zdecydowanie szybciej. Mimo nieudanego aktu samogwałtu byłem w dobrym nastroju. Czekałem na to aż wrócę do domu i dokończę. Pod koniec dniówki postanowiłem „porozsiewać ziarna”. Wysłałem mmsa ze swoim stojącym przyjacielem do Iwony i Moniki. Zrewanżowałem się też Karoli. Niech i ona ma moje miejsca intymne na telefonie. Odbierając wiadomość uśmiechnęła się do mnie i powiedziała, że też będzie sobie nim czasem „pomagać”.
W drodze z pracy otrzymałem wiadomości zwrotne. Ta od Moniki trochę mnie rozczarowała. Były to po prostu kilka buziaków. Iwona za to nie owijała w bawełnę. Wiadomość „spotkamy się dzisiaj?” bardzo mnie ucieszyła. Uda mi się kontynuować moją serię! Wymieniliśmy kilka wiadomości, w których dopytywałem czy dziś pracuje, czy widzimy się w centrum i tym podobne. Odpisywała krotko, że dziś ma wolne, nie ma ochoty na żadną knajpę i czy może nie wysłałbym jej po prostu swojego adres. To pytanie trochę mnie spięło. A jeśli przyjedzie do mnie z trzema rosłymi kolegami, którzy wyniosą mój dobytek? Lub też co gorsza urządzą sobie na mnie ćwiczenia sodomii? Ostatecznie będąc w tym seksualnym ciągu nie byłem zbyt rozsądny, więc napisałem jej adres. W końcu ryzyko do tej pory nieźle mi się opłaciło. Iwona zapowiedziała się na 20.
Postanowiłem zrezygnować z pornosów i masturbacji. ...
... Niech cały ładunek otrzyma moja nowa kochanka. Kilka godzin ascezy sprawi, że wieczorem eksploduję. W międzyczasie zrobiłem małe zakupy. Głównie alkoholowe. Będąc w sklepie dostałem też dość zaskakującego smsa od Karoliny. Pytała mnie czy mam konto na skypie. Odpisałem, że tak i podałem swój nick. Rzeczywiście często korzystałem z tego programu, komunikując się ze znajomymi czy rodziną. Pomyślałem, że może chce jednak porozmawiać nieco odważniej. Później zająłem się sprzątaniem mojej skromnej kawalerki i zadbałem o higienę osobistą. Dokładnie ogoliłem jaja i przystrzygłem pozostały zarost.
Było już koło 20, a ja czekałem na Iwonę zniecierpliwiony. W końcu przyszła! Ubrana cała na czarno. Jeansy, kurtka, sweter i rozpinana koszulka, którą szybko mi pokazała. Doskonale opinała jej duże piersi. Miała ostry makijaż z charakterystycznymi kreskami przy oczach dodającymi jej seksapilu. Drogie czytelniczki pewnie dobrze wiecie jak Iwona wykorzystała swoja kredkę do oczu. Powiedziałbym, że jej image jest dość mroczny, ale pociągało mnie to. Po propozycji napoju Iwona zdecydowała się na piwo. Była bardzo otwarta i energiczna. Po kilku minutach rozmowy zapytała mnie wprost czy nie pokażę jej kolekcji moich pornosów. Zaprosiłem ją przed komputer. Puściła sobie jakąś akcję z parką pieprzącą się nad basenem i popijała piwo. Stałem nad nią i mój kutas zaczął twardnieć. Wspólne oglądanie pornosa z laską, którą się dzień wcześniej robiło było zapowiedział kolejnych rozkoszy. Iwona spojrzała ...