1. Kurwa z domu dziecka


    Data: 09.02.2024, Kategorie: BDSM Twoje opowiadania Autor: SukaPana

    Nazywam się Martyna, mam 22 lata i jestem niewolnicą mojego Pana. Moja historia zaczyna się jednak w domu dziecka, gdzie wychowywałam się od 6 roku życia. Zostałam odebrana swoim biologicznym rodzicom, którzy tak naprawdę mnie nie chcieli. Ogólnie początkowe lata mijały zwyczajnie, wydaje mi się, że nawet lepiej niż w domu rodzinnym.
    
    Gdy miałam już 16 lat zdarzyła mi się pewna przygoda w toalecie, jednak wtedy początkowo nie wyglądało to jak przygoda. W każdym razie, poszłam do toalety, żeby zrobić siku, nic nie wskazywało na to, by coś było nie tak. Jak siedziałam sobie na sedesie, usłyszałam czyjeś rozmowy, na pewno kilku chłopaków. Rozmawiali do siebie, wydawało mi się, że mówią o mnie - …widziałeś jak wchodziła? - tak, weszła i jeszcze nie wychodziła…- Trochę się przestraszyłam, ale postanowiłam wyjść z kabiny, zapytałam… - kogo szukacie?… - ciebie… odezwał się Jarek, chłopak  w moim wieku, był większy ode mnie i z pewnościà nie dałabym mu rady. Byli z nim Wojtek, nieco niższy od Jarka i Mariusz, on miał 17 lat i oblizywał się i patrzył na mnie, jakby chciał mnie zjeść. Zapytałam - a po co mnie szukacie? - znowu Jarek odpowiedział - bo chcemy Ci wpierdolić… - wystraszyłam się i nie wiedziałam co za chwile się stanie. Zapytałam - ale dlaczego, za co? - Jarek odpowiedział od razu - bo tak, chyba że nam obciągniesz? - nie wiedziałam co mam odpowiedzieć, zwłaszcza, że nie wiem jak się obciąga - ale ja nie wiem jak to się robi - spokojnie maleńka, po prostu possiesz nam ...
    ... fiuty - wyjaśnił Wojtek. Bałam się i jednocześnie byłam zażenowana. Nie wiedziałam co mam zrobić i jednocześnie nie chciałam dostać wpierdolu - no to jak maleńka? - zapytał Jarek. Nie chciałam bólu, siniaków, pomyślałam, że ssanie fiuta nie jest takie nieprzyjemne, a na pewno lepsze niż wpierdol… - ok będę wam obciągać, ale obiecajcie, że nikomu nie powiecie i nie będziecie mnie bić - jasne, jasne, tajemnica i nietykalność - powiedział Jarek, jednocześnie złapał mnie za rękę i zaczął mnie ciągnąć z powrotem w głąb toalety. Otworzył drzwi kabiny i wszedł ze mną, zamykając za sobą drzwi. Pozostali czekali na zewnątrz i pilnowali czy nikt nie idzie. Jarek rozpiął rozporek i guzik swoich spodni, wyraź było widać wypukłość. Zsunął spodnie poniżej kolan i od razu sięgnął do bokserek w kolorze czerwonym i je także zsunął. W tej samej chwili jego penis wyskoczył jak by był na sprężynie, był wielki i nabrzmiały. Usiadł na sedesie z rozchylonymi kolanami. Złapał mnie za ramiona i pociągnął do dołu - na kolana szmato przed królem - uklękłam, w kabinie było stosunkowo mało miejsca, to też moja twarz była zaledwie kilkanaście centymetrów od jego fiuta. Czułam jego zapach, był spocony i dziwny, niepodobny do żadnego innego zapachu. - No, weź go do ręki i zacznij lekko ruszać w górę i w dół - zrobiłam jak kazał, trzymałam go w dłoni, był ciepły i twardy. Wyraźnie czułam jak cienka skóra przesuwa się na twardym penisie. Nie było to takie straszne jak mi się wydawało, jednak Jarek nagle kazał mi ...
«1234...7»