Joanna w górach
Data: 22.02.2024,
Kategorie:
Dojrzałe
Twoje opowiadania
Autor: Lavenda CD
... całego boku ubrania, ale wyrwała się i biegła dalej. Ten widok mocniej podniecił mężczyzn.
Przyspieszyli i nagle Joanna wpadła prosto na Marcina. Ten chwycił ją i mocno objął ramionami, aby nie dała rady się wyrwać. Zaczęła się szamotać do reszty rozrywając górę koszulki i ukazując im swoje dorodne piersi, okryte jedynie biały stanikiem. W pewnej chwili podczas szamotaniny obróciła się tak, że stanęła tyłem do Tomka. On od razu spróbował chwycić od tyłu w swoje duże dłonie jej piersi. Kiedy mu się to udało zalało go gorące podniecenie. Oto trzyma w swoich dłoniach piersi tej kobiety. Te cudowne, duże, jędrne, kształtne dwie półkule. Koronkowy stanik nie stanowił zbyt dużej przeszkody, by napawać się takim dotykiem. Dobiegł do nich Zbigniew. Zdarł z niej resztki koszulki, a Tomek w tym czasie rozpiął stanik, który zsunął się na ziemię. Czterej mężczyźnie zamarli na chwilę widząc jak duże piersi Joanny zakołysały się, uwolnione od krępującego je materiału.
– Proszę zostawcie mnie – jęknęła.
Ale nic nie mogło ich powstrzymać. Tomek pieścił jej piersi. Marian stojąc z przodu wsunął dłoń w jej spodnie, pod majtki. Była już wilgotna. Podnieciła się, chciała tego. Pieścił chwilę jej cipkę, mocno, gwałtownie posuwając ją palcami. Obaj mężczyźni byli silni, dobrze zbudowani i wyżsi od niej. Marcin i Andrzej stali po bokach. Byli już zupełnie nadzy. Joanna nawet nie zauważyła kiedy zdążyli się rozebrać. Byli mocno podnieceni. W Joannie też zaczęło narastać podniecenie. Z ...
... przerażeniem patrzyła na dwa grube penisy. Wiedziała, że zaraz ją zerżną. Zaraz poczuje je wewnątrz swojej cipki. Przerażało ją to, a jednocześnie była bardzo podniecona. Zbigniew jednym ruchem zdarł z niej spodnie wraz z majtkami. Zdjął także swoje spodnie i odrzucił na bok. Joanna stała teraz zupełnie naga, pomiędzy czterema także nagimi, bo i Tomek, który cały czas trzymał ją od tyłu za piersi i mocno je pieścił, zdążył w międzyczasie pozbyć się swojego ubrania, napalonymi drwalami.
Zbigniew z mocno sterczącym kutasem zbliżył się do Joanny. Chwycił za jej uda tuż nad kolanami i uniósł do góry jej nogi. Tomek chwycił ją pod pachami i przez chwilę kobieta wisiała w powietrzu podtrzymywana przez muskularnych mężczyzn. A ci nie zwlekając przenieśli ją w stronę powalonego drzewa, na którym jeszcze chwilę wcześniej odpoczywali, nawet nie marząc o tym, że spotka ich taka przygoda.
Na drzewo narzucony był, złożony w pół, gruby koc. Mężczyźni nie zwlekając położyli na nim bezwolną kobietę. Zbigniew rozsunął jej nogi i zobaczył jej pulsującą, wygoloną cipkę, wilgotną od soków wyciekających ze środka. Nie był w stanie dłużej czekać. Zbliżył do niej biodra i jednym ruchem nadział ją na swojego penisa. Poczuł żar jej wnętrza i zaczął ją posuwać. Czuł na swojej twarzy gorący oddech rżniętej kobiety. Jęczała cichutko z rozkoszy. Tomek, który siedział okrakiem na pniu tuż za jej głową i obmacywał jej piersi, czuł jak bardzo jest podniecona. Sutki wyprężyły jej się niesamowicie. Ugniatał ...