1. Rowy


    Data: 25.02.2024, Kategorie: Mamuśki Twoje opowiadania Autor: Iwona1979

    ... na tamtej plaży nie zdarzyło się, by ktoś robił jakieś głupie uwagi,jak zdarzało się np. w Grzybowie. Pierwszego dnia wszystko było jak zawsze- ja opalałam się , syn spoglądał na prawo ku naturystom. W końcu zażartowałam, że jak chce,to możemy następnego dnia pójść kilkaset metrów dalej i będzie miał lepszy widok. Zaczerwienił się , ale po chwili powiedział, że trzyma za słowo. Teraz to chyba ja się zaczerwieniłam, a już na pewno zareagowała moja muszelka… Cała reszta dnia minęła normalnie, nic się nie zdarzyło. Wieczorem w łóżku zastanawiałam się , co ja powiedziałam i jak zareagować , gdy będzie jednak chciał iść na tę plażę. Ze zdziwieniem zauważyłam, że praktycznie cały czas jestem podniecona i cały czas pod kołdrą delikatnie masuję swoje łono… 
    Rano syn wstał jak nigdy wcześniej i poszedł zrobić zakupy na śniadanie. Podczas śniadania przypomniał mi, dokąd obiecałam pójść. Najpierw chciałam się wymigać, wykpić, ale widząc jego pewność siebie i zadziorność , coś we mnie się przełamało i postanowiłam , że dzisiaj to ja będę rozdawała karty i to ja będę go peszyć. Rozpoczęła się z pozoru niewinna gra, jakieś przekomarzania, pytania o nasmarowanie pleców olejkiem itp. 
    Gdy doszliśmy wreszcie, to zdziwiona byłam małą ilością ludzi i ciszą. Oczywiści jesteśmy Polakami i jako tacy mieliśmy parawan. Razem z synem rozłożyliśmy wszystkie nasze rzeczy, koc, ręczniki i… nadszedł najgorszy moment.  Od zawsze opalałam się toples, ale bez majtek miało być pierwszy raz. Chciałam być ...
    ... tą ,która nadaje ton, dla której wszystko jest normalne ,ale to mój syn przejął inicjatywę. Szybko całkowicie rozebrał i nagi stanął przede mną, po czym zaczął powoli mnie rozbierać. Starałam się normalnie zachowywać, coś mówić o piasku na kocu, poprawiałam okulary ; obok byli inni ludzie. Prawdę mówiąc mało z tego pamiętam, byłam oszołomiona. Jedyne co mam w pamięci, to moment, gdy syn kucnął przede mną i zaczął mi zdejmować majtki , a ja patrzyłam na jego wzwód między nogami. W ogóle się nie wstydził. Nie pozwoliłam mu nasmarować mnie olejkiem, zrobiłam to sama. Położyłam się na brzuchu i udawałam , że drzemię. Długo tak jednak nie wytrzymałam, słońce paliło , emocje też trochę opadły- obróciłam się na plecy. Pierwsze co ujrzałam , to sztywny członek mego syna. Chciałam przejąć inicjatywę i jakoś zagadać, żeby go chociaż speszyć. Powiedział, że to przeze mnie ! Jemu się podobają dojrzałe kobiety i nic nie poradzi  ! 
    Powiedziałam,że pójdziemy się wykąpać, ale najpierw ma iść on. Nie chciałam, żeby ludzie mnie widzieli z młodym facetem ze wzwodem. Tak też zrobił i po chwili dołączyłam do niego. Miałam świadomość, że zimna woda zadziała i trochę mnie to uspokoiło . Rozluźniona zaczęłam normalne zabawy w wodzie, jakieś wygłupy, wzajemne opryskiwania się. Jestem dużo niższa od syna i - gdy był na głębokiej wodzie - nie miałam gruntu. Chwycił mnie wtedy pod pachy i utrzymywał na powierzchni wody. Trochę mnie to łaskotało i prosiłam , żeby puścił, ale nie chciał tego zrobić. ...