Nikt w domu nie wie, że kocham się z tatą! cz.5
Data: 10.02.2020,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Masturbacja
Autor: AgaFM
... Poza może d**gą córką która musiałaby się dostosować. Anita mogłaby przebić wszystkich dosiadając zarówno tatę jak i brata. Staliby się wtedy nie lada rodzinką. Samowystarczalną pod każdym względem.
Kilka minut wystarczyło by w końcu dostał kolejnego wytrysku. Tym razem nastąpił
on głęboko we wnętrzu pochwy żony. Robiąc to nie mógł się już doczekać aż powtórzy to tyle, że z Gosią. Ciekawe czy będzie mu się opierała? Czy może też bez słowa pozwoli by oddał wytrysk w jej wnętrze? Mogłaby się w sumię trochę wzbraniać. Jej sporadyczne okazywanie niechęci jeszcze bardziej go podniecało. Gdy miał na nią ochotę a ona mówiła „Nie”, stanowiło to dla niego wyzwanie. A on lubił wyzwania. Zawsze dopinał swego. Używał do tego różnych sposobów, persfazji słownej, przekupstwa, szantażu, czasem nawet zmuszał ją do posłuszeństwa jak wtedy gdy przeleciał ją gdy tylko weszła do domu po powrocie ze szkoły. Nie dał jej się nawet porządnie rozebrać. Brał ją w ciuchach przy drzwiach wejściowych. Jej protesty i prośby o pójście gdzieś indziej na nic się zdały. Kochali się na środku korytarza co było dla Gosi niesamowicie stresującym przeżyciem bo każdy kto otworzył w tamtej chwili drzwi od domu zobaczyłby córkę na szybko ruchaną przez własnego ojca. Nie dałoby się wtedy tego w żaden sposób wytłumaczyć.
Leżąc we własnym łóżku Gosia również wspominała sobie ostatnie stosunki odbyte
z tatą. Robiła to każdej nocy, bo każdy dzień przynosił nowe przygody. Nawet takie krótkie jak mijanie się ...
... w przejściach i ocieranie o siebie lub szybkie macanko gdy nikt akurat nie patrzył. Tata lubił wkładać jej ręce w majtki, mocząc palce w jej dziurce, czy też łapać ją za piersi. Robił to przy każdej okazji. Gdy czasu miał mało, łapał je przez ubranie. Gdy miał go więcej ściągał lub podciągał jej bluzeczki i podziwiał je w pełnej, nagiej krasie. Piersi Gosi były niewątpliwie jego faworytem jeśli chodziło o wrażenia wizualne. Pupa choć też śliczna nie mogła się z nimi równać. Zawsze jednak stawiał piersi ponad wszystko a Gosia miała wręcz fenomenalne. Nie za duże co prawda. Ale ich ogólny wygląd….cudowne, okrąglutkie, zakończone różowiutkimi sutkami sprawiały, że natychmiast dostawał palpitacji serca.
- W dupę ej….. – wyszeptała do siebie, wciąż nie mogąc uwierzyć, że to zrobili. Do jej głowy powracały wspomnienia z działki. Totalnie ją tym ojciec zaskoczył. Znalazł jednak idealny czas i miejsce. Sprytu i pomysłowości nie mogła mu odmówić. Co więcej, sama siebie też zaskoczyła, tym, że choć trochę bolało, strasznie jej się to spodobało. No i ta myśl….ciągle krążąca po jej głowie, odbijająca się od ściany do ściany. Nie dająca się zagłuszyć ani zasłonić. „Miałam w dupie kutasa TATY!!!”. Dźwięczała w jej głowie niczym katedralne dzwonnice. Widniała niczym billboard na pół bloku. Nigdy też tego nie cofnie. Nawet gdy sama zostanie kiedyś mamą a potem babcią, ta myśl ciągle będzie z nią. Już do końca życia będzie córką która uprawiała seks analny ze swoim tatą. Teraz jej to nie ...