Nieposluszna
Data: 08.05.2019,
Kategorie:
BDSM
Autor: monia_be_be
... pieszczotliwie namydlając wszystkie zakamarki jej umęczonego ciała. Opłukiwał ją ciepłą wodą i mył ponownie. Wyjął ją z wanny i zaniósł na łóżko, zawiniętą w ręcznik. Była mu taka wdzięczna, że patrzyła na niego z prawie miłością i całowała mu ręce. Szeptała – „Dziękuję, panie.” – bo wiedziała, że tego oczekuje.Skuł jej ręce kajdankami. Kiedy położył ją na łóżku, przytuliła się do niego i poczuła jego podniecenie. Zsunęła się do jego kutasa i zaczęła go lizać i ssać, pragnąc jego przyjemności. Pozwalał jej na to przez chwilę, po czym przesunął ją na brzeg łóżka, aby jej głowa wisiała, oparta karkiem o krawędź. Reszta jej ciała leżała na wznak na łóżku. Wsunął jej kutasa do gardła i zaczął powoli rżnąć, trzymając jej głowę oburącz. Otwierała się coraz bardziej, chcąc go poczuć w sobie jak najgłębiej. Nie obchodziło go to. Po prostu chciał ją zerżnąć, ale nie zajechać. Po chwili już ją pierdolił z całej siły. Ruchał jej gardło tak, jak lubił najbardziej, dążąc do swojego spełnienia. Kiedy poczuł nadchodzący orgazm, podniósł ją trochę i wystękał – „Łykaj, suko.” Połknęła wszystko z wdzięcznością. Nie utopił jej.Odwrócił ją dupą do siebie. Wypięła się jak najmocniej mogła i poczuła, jak chwycił garściami obolałe po laniu pośladki. Rozchylił półdupki i splunął między nie. Wbił się w jej odbyt i ponownie krzyknęła z bólu. Tym razem krótko i starała się stłumić to poduszką. Nie chciała, żeby jej pan zrezygnował. Ruchał ją przez chwilę w tej pozycji. Sięgał do jej łechtaczki i ...
... cycków, tym razem pieszcząc je delikatnie. Była mu taka wdzięczna, że zaczęła ruszać się w rytm jebania, starając się zwiększyć jego przyjemność. Nie dokończył w jej dupie. Wyjął kutasa i przełożył go do cipki. Prawie się popłakała z wdzięczności. Kochała go za tą litość i wyznała mu to, kiedy pozwolił jej mieć orgazm. Kiedy ogarnęły ją skurcze, jęczała, wiła się, sikała sokiem i powtarzała jak bardzo go kocha. Spuścił się wreszcie, ale nie był zadowolony. Przyniósł knebel i stwierdził, że za dużo mówi. Zatkał jej buzię i kazał jej zejść na podłogę. Usiadła na swoich piętach i przestraszona patrzyła na jego przygotowania. Tym razem najbardziej się bała, że jest niezadowolony.Wezwał ją i powiedział, że ma mu pokazać ile zdoła dla niego znieść. Podał jej małą butelkę wody i rozkazał – „Wsadź ją sobie w pizdę.” Rozłożyła nogi i zaczęła ja wkładać. Bolało, ale próbowała dalej. Chciała, żeby jej pan był zadowolony, więc oddychała głęboko i pchała. Kiedy butelka weszła do połowy, zdecydował – „Pieprz się.”Wyjmowała i wsuwała butelkę w siebie drobnymi ruchami, kiedy padło następne polecenie – „Wyjmij i włóż ją do dupy.”Wyciąganie nie było wcale lżejsze niż wkładanie, a po przyłożeniu jej do odbytu, zaczęła się trząść ze strachu. Pchnęła i zrezygnowała. Pchnęła jeszcze raz. Pan podszedł bliżej – „Widzę, że muszę ci pomóc.” Powiedział i zaczął pchać. Padła na wznak z krzykiem. Prawie omdlała. Butelka, wpychana silną dłonią pana, wsuwała się w jej dupę, powodując niemiłosierne uczucie ...