1. Nastoletnia striptizerka cz. 2


    Data: 14.02.2020, Autor: zboczone93

    ... dni, z czego była bardzo zadowolona.
    
    – Poproszę wódkę z colą – powiedziała do barmana.
    
    – Razy dwa – usłyszała nieznajomy głos.
    
    Obejrzała się. Obok niej stał wysoki blondyn ubrany w ciemną koszulę i czarne dżinsy. Popatrzył na nią z uśmiechem. Marta nie miała tego wieczoru ochoty na flirty. Mimo to z jakiegoś dziwnego powodu poczuła do tego chłopaka sympatię. Wyglądał na niewiele starszego od niej i biło z niego jakieś szczególne ciepło. Posłała mu swój zniewalający, dziewczęcy uśmiech, który tak wielu mężczyznom nie pozwalał spać po nocach.
    
    – Jak się bawisz? – spytał ją nieznajomy.
    
    – Kiepsko – odrzekła, pijąc drinka. – Przyszłam z koleżankami, ale nie chce mi się z nimi łazić. Niech się bawią, ja jestem zmęczona.
    
    – Zmęczona? Czym?
    
    – Pracą. Wolałabym teraz o tym nie mówić – tu Marta zaśmiała się uroczo.
    
    – To zrozumiałe. A miałabyś siłę na jeden taniec?
    
    – Czemu nie? – dziewczyna poczuła, że wstępuje w nią nowa energia. – Chodź!
    
    Pociągnęła go za koszulę i pognali na parkiet.
    
    Grała akurat wyjątkowo szybka, skoczna muzyka. Marta dała się ponieść radosnemu rytmowi i swoimi kocimi ruchami zachęciła partnera do szaleńczego tańca. Chłopak nie był zbyt dobrym tancerzem, ale Marcie to nie przeszkadzało. Emanujący z niego urok wciąż sprawiał, że czuła się z nim nadzwyczaj dobrze. Raz po raz chwytając i puszczając się za ręce i nieustannie się do siebie uśmiechając przetańczyli dwie piosenki.
    
    – Jestem Michał, a ty? – spytał w przerwie zdyszany ...
    ... chłopak.
    
    – Marta – odkrzyknęła dziewczyna, ciągnąc go z powrotem na parkiet. – Chodź, mam jeszcze ochotę.
    
    Kolejny utwór miał bardziej transowe, seksualnie pulsujące tempo. Marta pewnym ruchem przywarła do partnera, splotła dłonie na jego plecach i zaczęła ocierać się półnagimi nogami o jego spodnie. Michał, zapewne pod wpływem nagłego podniecenia, podchwycił jej ruch i położył ręce na jej biodrach. Tak do siebie zbliżeni, kołysali się lubieżnie w tańcu, przybierającym coraz bardziej erotyczny charakter. Marta była już rozpalona. Nowo poznany facet wyjątkowo ją pociągał i poważnie myślała nad zakończeniem tej przygody w łóżku. Teraz patrzyła mu prosto w oczy i wysyłała coraz wyraźniejsze sygnały pożądania. Jej grzesznie wyzywający wzrok był tak intensywny, gorący, przepełniony pierwotnym instynktem, że chłopakowi aż zakręciło się w głowie. Nieco otępiały przez rosnące podniecenie, wpatrywał się w oszołamiająco piękną twarz Marty, która, niczym tygrysica, ukazywała coraz dziksze oblicze. Każde sugestywne mrugnięcie, poruszenie gęstymi rzęsami, każde kuszące ukazanie języczka, delikatnie oblizującego rubinowe usta, wszystko to wzmagało wzbierającą falę żądzy. Aksamitne dłonie dziewczyny poczęły z pasją obmacywać plecy partnera, a jej odsłonięte, drobne kolano powędrowało ku górze i zetknęło się z wybrzuszonym rozporkiem. W tej chwili Marta radykalnie zbliżyła się twarzą do Michała, który, jakby tylko na to czekając, objął ją za szyję i namiętnie pocałował. Polizawszy wilgotne ...
«1234...»