1. Margareta


    Data: 19.02.2020, Kategorie: wilkołak, nieznajomy, Autor: Kos

    ... jeden pośladek potem drugi. Nie protestowała, z jej ust za każdym klapsem wydobywały się głośniejsze jęki. Rżnął jej czerwony od uderzeń tyłek bez opamiętania. Nachylił się nad jej plecami obejmując w swoje dłonie jej cycki. Ruchał ją długimi mocnymi ruchami, masując jej piersi. Postanowił spróbować czegoś nowego. Powolutku by nie sprawić dziewczynie bólu zaczął wkładać jej kutasa w odbyt wchodził wolno, co chwila się wycofując. Po chwili wszedł już w nią cały. Raz wchodził w cipkę raz w odbyt sprawiając dziewczynie, niewysłowioną rozkosz. Rżnął ją bez, ustanku wprowadzając na szczyty rozkoszy nie tylko ją ale i siebie. Takiej dziewczyny nie miał, nigdy w życiu. Była niesamowita. Z ust Margarety wydobywały, się coraz głośniejsze jęki. Jeszcze chwila, jeszcze parę pchnięć i doszła. Chłopak czując skurcze cipki na swoim kutasie poczuł nadchodzący wytrysk. Wyjął go szybko parę ruchów ręką i wytrysnął spermą na jej czerwony tyłek. Wyglądał świetnie krągły jędrny zarumieniony od uderzeń z wylewającą się na niego spermą. Usnęli oboje, przytuleni do siebie. Rano gdy się obudził rodzice byli już w domu. Pod poduszką znalazł tylko liścik: powtórzymy to jeszcze? Przyjdę do ciebie - Margareta. Chłopak nie potrzebował już od tej chwili insuliny, był zdrowy zwinny, silniejszy od rówieśników. Żadna choroba mu nie dokuczała. W nocy wychodził na polowanie pod postacią wilka. W dzień był normalnym zdrowym chłopakiem. Stał się nim za pomocą magii i seksu. A może tylko magii? Bo czym jest seks jeśli nie magią?
    
    CDN
«1234»