Nie trać głowy
Data: 20.02.2020,
Kategorie:
Fetysz
Autor: PiGi
... punkcie ekstazy.
Jęczała, stękała i płakała z rozkoszy, kiedy kołysała całym swoim ciałem na zagłębiającym się w jej wnętrzu rdzeniu.
Karen coraz bardziej odpływała, a jej cipka obejmowała coraz więcej pręta.
Poczuła mrowienie w żołądku i nacisk na macicę. Po czym kliknięcie w dildo blisko jej łechtaczki. To wystarczyło. Wiedziała, co to za kliknięcie;
sworzeń wszedł w nią na całą długość 12 cali i uruchomił spust ostrza. Dziewczyna z przerażeniem ściskała oczy,
gdy nagle zacisnęła cipkę wokół rdzenia i wypuściła spieniony wytrysk strachu, szoku i pożądania.
Karen usłyszała, jak ostrze ześlizguje się w dół,
ścisnęła mocniej prowadnice i wysunęła jak najdalej szyję z otworu by ułatwić ostrzu zadanie.
Jej pochwa wycisnęła kolejną falę ekstazy wokół pręta, a ona jęknęła.
Jęknęła przerażona, gdy wypuściła kolejną falę wytrysku. Nagle i bez regresu jej krzyk został uciszony.
Obfity orgazm rozpryskiwał jej soki po wszystkim w zasięgu, a krople ejakulatu spływały do jej brzucha,krople krwi jak paciorki szkarłatu zsunęły się między jej miękkie, młode piersi.
Ostrze zatrzymało się na odbijakach tuż poniżej lunety, której otwór obejmował szyję Karen .
Jej głowa leżała na podłodze a ciemne włosy rozrzucone w nieładzie okalały jej twarz.
W tym samym momencie "dildo" wróciło do suwaka, a jej ciało osunęło się, szarpnęło i przewróciło pod ławką.
Nic nie pozostało, by przytrzymać je przed upadkiem, a teraz martwa trzęsąca się bryła spoczęła u ...
... podstawy gilotyny.
Przez chwilę oczy Karen nadal patrzyły, jak ciało trzęsie się i ciągle uwalnia z cipki wilgoć orgazmu oraz karmazynowy strumień z jej szyi.
Po udaniu się na spoczynek wieczorny, pani która prowadziła zajazd pracowała nad księgami,
kiedy nagle detektor ruchu zainstalowany nad schodami w piwnicy zaalarmował ją o czyjejś obecności.
Zamykając aplikację księgową, włączyła kamery nadzoru piwnicy. Uśmiechnęła się, gdy zobaczyła,
jak Karen schodzi po schodach , rozgląda się na dole, a jej oczy przejmują okropności,
jakie utrzymywała piwnica, sposób, w jaki jej oczy wędrują do osławionej gilotyny Johna Laughtery.
Karen podeszła do stojącej gilotyny i po chwili przerwy usiadła na kolanach
kładąc ciało na ławce gilotyny. Gospodyni obserwowała Karen,jak ta sięgnęła do tyłu i poprawiła suwak,
oraz drewniany trzon dildo maszyny, tak że jego końcówka
wciskała się głęboko w wilgotne fałdy jej cipki. Patrzyła, jak kompletnie zachwycona Karen wyciągnęła rękę,
by otworzyć lunetę, po czym wsunęła głowę w jej otwór i zamknęła górną połowę .
Chwilę później cichy skowyt wydostał się z ust Karen, gdy trzon drewnianego dildo maszyny zaczął nieubłaganie naruszać jej ciało.
Dziewczyna chwile szamotała sie i próbowała uwolnić, ale luneta zatrzasnęła zamek, a drewniany trzon nie pozwala podnieść sie jej z ławki
Kobieta musiała przyznać, że Karen odstawiała dość erotyczny pokaz próbując zapobiec wślizgnięciu się drewnianego trzonu spustu maszyny w jej ...