Senne wyobrażenie
Data: 22.02.2020,
Kategorie:
Humor,
Autor: KryniuR
... dalej,
Muskam Twe włosy, odsłaniam Twe ucho,
Szeptam Ci parę słów, z oporami Twoimi jest już krucho….
Czekasz na kolejny ruch, chcesz pieszczot już,
Lecz to wyrachowanie daje najwięcej satysfakcji tu,
Czujesz mój gorący oddech za swoim uchem,
Schodzę delikatnie na szyję po której Cię całuje,
Przechylasz głowę w bok, napawasz się tą cudowną chwilą,
Ja rozpinam Twoją bluzkę, a Ty poddajesz się tym czynom,
Całuję Cię nadal po ramionach, ciągle schodząc w dół,
Zabieram się za spodnie, których zaraz na Tobie nie ma już,
Twe piękne pośladki aż proszą o mocnego klapsa,
Ty tego się nie spodziewasz, a ten spada na Ciebie znienacka,
Lecz nie ból, a rozkosz rozlewa się po twym Ciebie,
Pieszczoty właściwe się jeszcze nie zaczęły, a Tobie nie trzeba już wiele…
Przechodzę na przód Twego Ciała, widzę podniecenie już jest,
Więc pora zwolnić, aby za szybko nie skończył się ten dzień,
Ty z każdą sekundą czekasz na mój kolejny ruch,
Ja na razie sycę wzrok Twoim ciałem, które pięknie stworzył bóg,
Nimfa kobiecości przede mną stoi, czekasz cierpliwie,
Więc w nagrodę moje usta dotykają Twoich na chwilę,
Pragniesz aby nasze języki splotły się w tańcu namiętności,
Lecz jest to krótki pocałunek ale daleki od przyzwoitości…
Wychodzisz moim ustom naprzeciw, chcesz więcej,
A ja jednak jestem draniem , z przodu nie ma już mnie…
Czas ściągnąć futerał z tych pięknych piersi,
Oddychaj pełną parą, niech nic Cię już nie ...
... męczy,
Sutki nabrzmiałe pięknie sterczą do góry,
Tylko proszą, aby poczuły mój język na sobie czuły,
W końcu nadchodzi dla Ciebie ta upragniona godzina,
Moje ręce na Twoich piersiach to jest kryminał,
Lecz Ty pragniesz mocnych pieszczot i je dostajesz,
Ściskam je do bólu, drażnię sutki, a Ty cudowne dźwięki wydajesz…
„Ach, och, jak cudownie, zabije Cię jak teraz przestaniesz,
Proszę, nie przestawaj” – piękne to jest kazanie,
Takich dźwięków które wydajesz, mógł bym słuchać godzinami,
To jest czysta ekstaza, bo to owoc zakazany…
Przytulam się do Ciebie, cały czas pieszczę twe piersi,
Zajebiście czuć w swoich rękach ten owoc najcudowniejszy,
Ta aksamitność skóry, idealny kształt dopasowany do mojej ręki,
Normalnie jak komplet a to już powoduję na twarzy wypieki,
Jestem przytulony do Ciebie, czuje gorąco Twojego ciała,
Nadal pieszczę Twoje piersi, a Ty czujesz jak stoi mi pała,
Specjalnie kręcisz tyłkiem, mnie prowokujesz,
Miałem być wyrachowanym zimnym draniem, lecz mnie łamiesz…
Oboje jesteśmy nakręceni, świat się w tej chwili nie liczy,
Liczy się wzajemna pieszczota, magiczna więź – ja i TY,
W tej chwili uzupełniamy się wzajemnie – Yin i Yang,
Ta chwila mogła by dla nas wiecznie trwać…
Przebierasz nogami aby trochę podrażnić swoją kobiecość,
Do tego upragnionego finału już nie jest daleko,
Lecz sama siebie dotykać nie możesz, tylko ja mogę pieścić,
Ale teraz skupiam się na piersiach, sutki w zębach planuję ...