1. Dziewiczy zakątek raju


    Data: 08.03.2020, Autor: Dom

    ... Oparłem dłonie na szlachetnej powierzchni podłogi. Kruche ramiona objęły moją szyję. Całowaliśmy się szaleńczo spijając słodki nektar naszych ciał.
    
    - Wypełnij mnie, proszę... – powiedziała zmysłowo się uśmiechając.
    
    Objąłem jej zjawiskową talię, tym samym głęboko nasadzając na mojego oplecionego żyłami olbrzyma. Głośno westchnęła przeciągle, mrużąc oczy. Poruszałem mocno miednicą, tym samym szorując główką fiuta po różowych, spragnionych doznań płatkach cipki. Jej muszelka pulsowała zapraszająco, gotowa na przyjęcie lepkiego, pachnącego nasienia. Wyginała ciało szorując nabrzmiałą łechtaczką po fragmencie skóry nad moim członkiem.
    
    - Pieprz, proszę... jeszczeee.... – krzyknęła w momencie, gdy zalewałem ją po brzegi gęstym, białym nasieniem.
    
    Wciąż będąc w środku, pochyliłem się i przytuliłem namiętnie. Nasze oddechy rozbrzmiewały w kojącym rytmie fal. Lekki powiew dawał uczucie błogości, pieszcząc nasze rozgrzane, nagie ciała.
    
    - Zostaniesz na dłużej? Prawda... – cicho zapytała otwierając zjawiskowe oczy.
«1234»