Niesmialy chlopiec i kolezanki 2/2
Data: 09.03.2020,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Walenty Gruszka
... wpychać mi ją do buzi. Chcąc nie chcąc rozchyliłem wargi i palce Dagmary znalazły się w moich ustach. Miałem jakąś dziwną ochotę, by je possać, ale wstydziłem się, więc czekałem tylko, co Dagmara zrobi dalej. Nagle coś dotknęło delikatnie mojego fiuta. Cały aż drgnąłem. Spojrzałem na swoje krocze i zobaczyłem, że to Beata postawiła stopę na moim członku. Przesuwała nią po penisie w górę i w dół. Beata, moja ukochana koleżanka, dotykała stópką mojego kutasa! To przechodziło ludzkie pojęcie. Czułem się bardzo dziwnie, zatraciłem poczucie rzeczywistości. Cały się trząsłem i miałem zawroty głowy – nie wiem, czy spowodowane winem, czy nadmiarem wrażeń, czy może obydwoma tymi czynnikami. Dziewczyny na chwilkę się oddaliły i zaczęły coś między sobą szeptać. Zacząłem się bezmyślnie podnosić, jak jakiś nieświadomy lunatyk. Dagmara jednak widząc to, krzyknęła:
- Ani się waż ruszać z miejsca!
Padłem z powrotem na podłogę – jakby słowa Dagmary były rozkazem dowódcy. Po chwili dziewczyny wróciły, obydwie nade mną kucnęły i Dagmara zaczęła ściągać mi bluzę oraz koszulkę, a Beata zsunęła mi spodnie i majtki. Nie stawiałem oporu, a nawet im to ułatwiłem, unosząc kiedy trzeba było biodra, a następnie cały tułów. Niebawem leżałem nagi, a dziewczyny przyglądały się mojemu sztywnemu przyrodzeniu. Wciąż nie byłem pewny, czy to może być prawda, bo to wszystko było dziwniejsze od jakiegoś snu.
- Teraz ja mu zrobię dobrze – oznajmiła Beata, wstając.
Postawiła stópkę na moim penisie ...
... i znów zaczęła go nią masować. Wyglądało to naprawdę podniecająco – dziewczyna w skąpej sukience i seksownych, ozdobionych brokatem rajstopach, masująca stopą męskiego członka. Zdarzało mi się masturbować oglądając podobne sceny na pornosach, a teraz sam brałem udział w takiej scence i własnym ciałem czułem ten dotyk kobiecej nóżki! Beatka zginając paluszki, chwytała mnie stopą za napletek i unosiła w ten sposób mojego kutasa, po czym go wypuszczała. Powtarzała to kilka razy, a potem zaczęła coraz mocniej naciskać całą stopą na mojego członka i powoli ją po nim przesuwać. Dagmara w tym czasie przyniosła z kuchni drugą butelkę wina, usiadła koło mojej głowy i postawiła mi obydwie stopy na twarzy. Masowała nimi także moją klatę i wpychała mi je na zmianę do buzi. Popijała przy tym wino prosto z gwinta. Przyglądałem się jej obfitym udom i tym jej różowym majteczkom… W pewnym momencie, w jakiś dziwny sposób, zdobyłem się na odwagę i położyłem dłoń na udzie Dagmary. Ścisnąłem je lekko i usłyszałem:
- Łapy precz, zboczeńcu! Macać ci się zechciało?! Nie dla psa kiełbasa!
Speszony zabrałem rękę. Beata, chyba chcąc mi wynagrodzić złe potraktowanie przez Dagmarę, bardzo mocno nadepnęła na mojego członka. Aż stęknąłem i się wygiąłem. Kolejny raz wszystko zaczęło mi wirować i po chwili znalazłem się w swoim świecie. Znów jakby z daleka słyszałem śmiechy Dagmary, którą widocznie bardzo bawiły moje orgazmy. Uniosłem głowę i przez przymrużone powieki patrzyłem, jak z mojego fiuta ...