1. Biuro 5 ( Edycja poprawiona)


    Data: 09.03.2020, Kategorie: Swingersi, Autor: Aleksandra Sokowowska

    ... na mnie ani kolegów poszedł do ubikacji by tam wypalić papierosa na uspokojenie.– No wiesz. To tylko parę minut dodatkowej zabawy – Powiedziałam do podchodzącej Iwony– Wiesz, że lubię wkurwiać ludzi – Odpowiedziała Kier – A tak serio to też mam ochotę na kawę. To co przerwa na pierdolenie o niczym? .Przytaknęłam i razem z Iwoną skierowałam się do pokoju dla kobiet. Tam co ciekawe zastałyśmy Yuuko– bił-eo merg-eul changnyeo nega han jigs-eul bwass-eo! – Krzyczała– Yuuko spokojnie nie znam chińskiego — Odpowiedziałam.Dziewczyna najpierw zamilkł na chwilę, by się uspokoić, a potem zaczęłam mówić– Kazuko bylic chrola. Przęśl twole szarty ma Prochorem z szołondjem.– Kazi ma problemy z żołądkiem.Spojrzałam na Iwonę, a ta w ruszyła ramionami– Jak się uchleje, to zaczynam podobnie pierdolić – Wyjaśniła.Spojrzałam na Yuuko– W herblacjjeh byljo cosl doszjipanje– W herbacie było coś dosypane– I o nja terjaś rzyglac w kibel– I Kazuko teraz rzyga do kibla.Po godzinie cała sprawa była dla mnie jasna. Ktoś dosypał jakieś świństwo do kubka Kazuko– Teresa wiesz, że to już przegięcie – Powiedziała Agata– Ale ja tego nie zrobiłam! – Krzyknęłam na całe piętro.Wszyscy pracownicy na piętrze spojrzeli się na nas– Ach hmm tak na pewno nie ty – Burknął stojący niedaleko Leszek– A po co miałabym truć Kazu!– Po, to by zwalić winne na Fiołek – Powiedziała Cyrka– I ty Brutusie przeciwko mnie!?… Hmm, a może to Fiołek chce zwalić winne na mnie?– To się jeszcze okaże.Obróciłam się i zobaczyłam ...
    ... stojącego za mną Maksa– A teraz proszę przestań robić te kawały, bo za chwilę ucierpi całe biuro.– Ale…– Nie ma, Ale! Kazuko co prawda nie stało się nic poważnego ale i tak będe się teraz wkurwiał z sanepidem.+ Daria Fiołek.Maksymiliana zaczął ssać moje palce u stóp. Jego wargi wspaniale się zaciskały na palcach, a zwinny język z ochotą lizał wszędzie, gdzie się tylko da.Z uśmiechem podniosłam spódniczkę do góry, osłaniając mokrą, wilgotną pochwę– do góry – Powiedziałam.Maksymilian zaczął całować mnie po ubranej w czarną rajstop nodze, kierując się powoli w górę. W końcu znalazł się na wysokości mojej kobiecość.Najpierw dmuchnął na moją pochwę, a następnie zaczął ja całować, zahaczając czasem o łono– Hmm może dziś wyjdziemy z pracy wcześniej? – Zaproponowałam– Jak sobie życzysz Pani.Bez słowa wstała z krzesła i zakryłam swoją pochwę spódniczką.– W takim razie się oszczędzaj psino. Za godzinkę będziemy w domu, a tam przetestujemy nowy zestaw krępacyjny.Jęczałam głośno oparta o zachodnią ścianę biura. Przyrodzenie Adama wchodziło głęboko w moją pochwę, dostarczając mi mnóstwo przyjemności.– Hmmm mogę coś pani powiedzieć? – Zapytał Adam– Oczywiście– Ma pani najlepszą dupę w firmie – Wyszeptał i dał mi klapsa.Czując satysfakcje pozwoliła Adamowi wejść w mój odbyt by zainicjował seks analny. Jego fallus z niewielkim oporem wszedł do środka, a po paru ruchach wytrysnęło z niego świeże nasienie.– Hmm dziękuję pani.Z uśmiechem zaczęłam doprowadzać się do porządku za pomocą chusteczek ...
«1...3456»