1. Wizyta u przyrodniej siostry Mai


    Data: 13.03.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Marcel

    ... oznajmiła poważnie.– Dobrze.– Masz mnie uprzedzić, tak?Pokiwałem głową, że rozumiem. Pewnie nie chciała, żebym spuścił się jej w usta. Szkoda.Ale po chwili znów oddałem się przyjemności i czułem, że jestem coraz bliżej orgazmu. Maja zaczęła przyspieszać, jej głowa chodziła coraz szybciej i szybciej. Uścisk jej palców na prąciu także się wzmógł. Wyciągała to ze mnie. Odpływałem. W końcu poczułem znajome ciepło rozchodzące się po całym penisie i oznajmiłem:– Maja, dochodzę...Siostra jednak nie przestawała mi obciągać. Mało tego. Teraz naprawdę podkręciła tempo. Ssała i waliła mi kutasa jak jakaś wariatka.– Maju zaraz się spuszczę! – powtórzyłem, chcąc mieć pewność, że usłyszała.Nie wyjęła go jednak z ust. To było za wiele. Dłużej tak nie mogłem.Wybuchnąłem z rykiem, raz po raz zalewając jej gardło kolejnymi potężnymi salwami spermy. Jeszcze nigdy tak długo się nie spuszczałem. Miałem wrażenie, że trwa to wieki. Pompowałem i pompowałem kolejne porcje nasienia do ust Mai, a ona wszystko łapczywie połykała, chociaż zobaczyłem, że trochę spermy uciekło jej kącikiem ust. To co wypłynęło również po chwili spiła. Kiedy skończyłem, kutas wypadł z objęć jej warg – zmęczony, pokonany. Byłem w szoku. Byłem spełniony.– Masz szczęście, że lubię gorzki i słony – oznajmiła mi z ...
    ... przekąsem, podnosząc się do pozycji siedzącej.– Co? Czemu? – zapytałem zdezorientowany.– Bo masz strasznie gorzką i słoną spermę. W sumie to ohydną...– Nie musiałaś połykać...– Nie musiałam, ale lubię. Nazwij mnie dziwką, ale ja po prostu lubię spermę. Smakuje mi.Mówiąc to parsknęła szczerym śmiechem. Uśmiechnąłem się pod nosem i opadłem głową na poduszkę. Dopiero po chwili dotarło do mnie to, że Maja, moja przyrodnia siostra, obciągnęła mi z połykiem. To był mój raj na ziemi. Czułem się bosko, jak Bóg. Byłem w tamtym momencie jak Bóg.– Dziękuję Maju... – wyznałem zmęczonym głosem.– W porządku – odpowiedziała. – A teraz idę do łazienki się umyć. Kiedy wrócę, masz już spać, dobra?– Okej.– Mam nadzieję, że laski za ścianą niczego nie usłyszały.Maja zeszła z łóżka i zaczęła się ubierać. Patrzyłem na nią rozmarzony. Może nie tak wyobrażałem sobie moją wizytę u niej, może marzyłem o tym, że znów rucham ją jak tylko chcę, ale musiałem być zadowolony. Ten wyjazd naprawdę mogę zaliczyć do udanych. Nie codziennie świetna dupa robiła mi gałę. Właściwie to był mój pierwszy raz...Kiedy Maja wyszła, położyłem się do swojego posłania. Zamknąłem oczy i usłyszałem dochodzący z łazienki dźwięk puszczanej wody. Zasnąłem, cały czas mając w głowie obraz, obciągającej mi pałę Mai.. 
«1234»