1. Mama i ciocia


    Data: 14.03.2020, Kategorie: Mamuśki Autor: Michał

    Był ciepły czerwcowy dzień. Wracałem właśnie z zajęć z toksykologii i przyznam szczerze że sam czułem się jakbym wypił najgorszą trutkę jaką człowiek zna. Wiedziałem że ten stan zniknie po wejściu do domu. Będę mógł położyć się na kanapie, zdrzemnąć, może jeszcze małe walenie konia na dobre spanie. Mieszkam sam z mamą 40 letnią brunetką, zielone oczy, ładna figura. Nie muszę wam mówić jak koledzy na nią patrzą. Niektórzy to się ślinią rozmawiając z nią face to face. Sam zresztą muszę przyznać że jest bardzo seksowna, jednak nigdy nie myślałem o niej w takich kategoriach. Takie logiczne i w sumie normalne stwierdzenie człowieka który obserwuję co się wokół niego dzieje. - Cześć Robert! - Cześć mamuś, jak tam? - Wszystko gra, w pracy trochę pomęczyli, ale jesteśmy już w domu nie ma coś się przejmować, czas na relaks. Dzisiaj przyjdzie do nas ciocia Natalia. - O to fajnie, coś planujecie ? - Babski wieczór, wino itp. - Dobra, założę słuchawki i trochę pogram, jakoś wytrzymam - Robert! Mówisz jakbyś miał pilnować małą siostrę z koleżanką na nocowaniu. Nie jesteśmy rozwydrzone, tylko dobrze się dogadujemy. Trzeba przyznać że faktycznie mama i jej siostra świetnie potrafiły się dogadać. Zawsze miały w sobie wsparcie. Ciocia rzadko do nas zaglądała, ze względu na pracę, sama prowadzi firmę. Jest bardzo podobna do mojej mamy, może ma mniejsze piersi, ale akurat mi to nie przeszkadza. Godzina 18:00 słyszę dzwonek do drzwi. Otwieram. - Ciocia! I to jedyne słowo które wydusiłem… ale ona ...
    ... wyglądała. Spódniczka jak koleżanek z liceum, długie włosy, wyprostowane i piękny uśmiech. Na nogach szpilki, pomalowane paznokcie na biało, opalona skóra. Normalnie jak z wenezuelskiego serialu najlepsza sztuka. - Cześć przystojniaku ! Co u Ciebie ? - Dobrze. - Gdzie mama? Aaaaa jesteś Aniu! Mama wyszła z sypialni ubrana jeszcze w niedługi szlafrok. Miała odkryte nogi, paznokcie pomalowane na czerwono. Mówię Wam że gdyby zrobić zdjęcie, scena ta wyglądałaby jak początek dobrego pornusa. - To ja idę do siebie! - Leć, leć my tu z Natalką otwieramy wino. Godzina 2 w nocy, a ją ciągle ostro naparzam w RDR2, mega gierka. Skoncentrowałem się tylko na tym, nawet nie wiedziałem kiedy ten czas minął. Czas chyba do toalety. Wyszedłem z pokoju, usłyszałem tylko dźwięk telewizora. Jakieś dziwne dźwięki, pewnie bzdurny film dla kobiet z winem w ręku które użalają się nad sobą. Chcąc dojść do łazienki, musiałem minąć wejście do salonu. Starałem się być cicho, przecież nie wiem czy nie upiły się do tego stanu że posnęły jak bobasy, a czasami się to zdarzało. Powoli wyjrzałem zza ściany i szeroko otwarłem oczy. Na wprost siebie miałem telewizor z ewidentnym pornusem na ekranie. Poznałem go od razu, jeden z moich ulubionych, z serii długie nogi, anal. Dopiero był to wstęp do akcji, na kanapie leżała oparta o bok mama i chyba spała. Butelka wina stała opróżniona. Mało jak na nie, więc pewnie mama zmęczona po pracy już nie dała rady siedzieć i poległa. Ale ciocia Natalia ? Siedziała wpatrzona ...
«1234»