Mama i ciocia
Data: 14.03.2020,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Michał
... ewidentnie w ekran ze stopami na stoliku, szeroko rozłożonymi nogami, ręką między nimi i głęboko oddychała. Wpatrywała się w scenę w której koleś zaraz zacznie lizać cipkę i językiem przejedzie przez cały tyłek aż do drugiej dziurki. Nie mogłem przestać na to patrzeć, tym bardziej na stopy cioci, która zaciskała z rozkoszy palce, były cudowne. Zawsze miałem fetysz stóp, ale ten widok sprawił że momentalnie mój kutas miał ochotę rozerwać spodenki które go więziły. Mimowolnie, zacząłem go masować. Chwilę to trwało ale czas na odwrót. Nikt się nie może zorientować że tu jestem. Obrót na pięcie i… SKRZYYYYYT – potężny był to dźwięk, obudziłby niedźwiedzia w zimę Podłoga dała o sobie znać. Momentalnie ciocia zrzuciła nogi na dół, jednak się nie obróciła. Chwyciła pilot w rękę, przełączyła kanał. -Robert to Ty? – spytała mama, otwierając powoli oczy. -Tak -Która godzina ? -2 w nocy Aniu – odezwała się ciocia jak gdyby nic się nie wydarzyło - Bożeeeee 3 butelki wina i mi się przysnęło. Słabo Natalko, czemu mnie nie obudziłaś ? -Spałaś tylko z 10 minut, dałam Ci odpocząć – powiedziała ciotka tym razem odwracając się i patrząc mi głęboko w oczy, by po chwili zejść w dół i patrzeć mi na namiot ze spodenek. -Musimy zrobić jeszcze jedną butelkę – odezwała się mama – chce się upić porządnie. Widać było że wypiła już wystarczająco dużo. -Jak dla mnie super – odpowiedziała ciocia. -Ja już idę do siebie, dobranoc. -Ja wskoczę pod prysznic orzeźwić się trochę, poczekasz Natalko? -Pewnie ...
... Mama wstała, była pijana, ewidentnie. Jednak co innego zwróciło moją uwagę. Za nią poturlał się wibrator. Wybałuszyłem znowu oczy. Czy to oznacza że razem oglądały pornusa i się zabawiały? Gdy mama mnie mijała się uśmiechnęła nagle, inaczej niż zwykle, z zaciśniętym językiem między zębami i spojrzała na moje spodenki. Chwiejąc się, skręciła bliżej mnie i opierając się złapała za namiot, jak gdyby miał być to przypadek. Zwinąłem się zawstydzony a ona poszła do pokoju. Ciocia tej scenie się przyglądała. -Pa ciociu! i uciekłem do siebie, w oddali słysząc głos wody spod prysznica. Wbiegłem do łózka, rozgrzany, myślałem o tym co widziałem. Byłem mega podniecony. Własna ciocia, taka suczka, seksowna mama, zachowująca się dwuznacznie. Ściągnąłem kołdrę, spodenki i zacząłem się bawić, myśląc jak posuwam ciotkę, liżąc jej stopę a mama daje jej do lizania cipkę. Drzwi się otwarły. Zamarłem z kutasem w ręku widząc ciocie, też pijaną, uśmiechająca się na widok mojego kutasa. -Co Ty tu robisz? Byłem tak zszokowany że nawet nie zdążyłem się zasłonić, a może podświadomie nie chciałem tego ? Ciocia podeszła do łóżka, wyciągnęła jedną nogę i postawiła ja na łóżku. - Dobrze się bawisz Roberciku, ja chętnie popatrzę, tak jak Ty na mnie patrzyłeś podczas zabawy. Zakotłowało mi się w głowie, czułem że krew zaraz mi wytryśnie ze zdenerwowania i podniecenia - Ale ciociu… ja tak nie mogę, co Ty robisz ? Chwytałem za spodenki żeby ja zaciągnąć, gdy ciocia uniosła spódniczkę i pokazała wygoloną cipkę. ...