Zajazd „U Jadwigi”
Data: 15.03.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Tabu,
Sex grupowy
Autor: TOMEK-40
... między Iwonę i miejscową, klęknąć i wypiąć tyłek w kierunku starej góralki. Wtedy też, starsza pani odeszła, a Jadzia wyciągła świece z ich cip i w te miejsca wprowadziła moje ręce. Zaczęłam je posuwać, a góralce między nimi robiłam minetę. Odnosiłam dziwne uczucie, gdy fistowałam moją koleżankę, Iwona patrzyła na mnie jak jej to robię. Gdy zabawiałam się tak z góralkami i Iwoną, poczułam jak moja cipa zaczyna się rozszerzać. Odwróciłam głowę i zobaczyłam jak babcia rżnie mnie swoją ręką a sama jest posuwana przez Jadzię i jej olbrzymim dildo. Zaczęłam szczytować, a moje soki trysły na przedramię babci. Od tego wszystkiego, aż pociemniało mi w oczach. Jak babcia skończyła zabawę ze mną, zajęli się nami pozostali. Iwona krzyczała z rozkoszy, góralka osiągła mega orgazm, bo trysła chyba na pół metra. Ja byłam posuwana w cipę, w tyłek, ssałam kutasy, i co chwilę byłam oblewana strumieniami spermy. Jak leżałam wykończona na ławie do siedzenia, zauważyłam dwie ławy dalej, jak nasza pani wicedyrektor, w pozycji na pieska obciągała komuś kutasa a sama była rżnięta w dupę przez miejscowego. Dziadkowie, a chyba było ich i z sześciu z zadowoleniem, każdy po kolei wsadzali w jej cipę swoje ręce, a po tej zabawie jeden z nich posuwał ją swoją laską. Pani Jadwiga, ściągnęła swojego olbrzymiego kutasa, odsunęła miejscowego, który miał obciąganego kutasa i weszła na ławę. Usiadła w dużym rozkroku przed panią wicedyrektor i kazała sobie lizać zarośniętą ...
... cipę. I Jadzia i pani wicedyrektor głośno jęczały z rozkoszy. Widząc to pomogłam Iwonie wstać z ławy i podeszłyśmy do pani Jadwigi z obydwóch stron ławy. Kazałam Iwonie wziąć nogę Jadzi i oprzeć ją o jej ramię, a ja zrobiłam to samo z d**gą nogą. Teraz pani Jadwiga mocno rozkraczona, ukazała nam wspaniały widok. Miała bardzo duże, napęczniałe wargi sromowe. Pozwoliłyśmy z Iwoną, aby pani wicedyrektor, rozchyliła je swoim językiem. Za chwilę moja ręka znalazła się w cipie pani Jadwigi, a za moment również Iwona w niej była. Zaczęłyśmy ją równomiernie posuwać wchodząc w nią coraz głębiej. Pani Jadwiga jęcząc pomału zaczynała szczytować. Widząc to nasza pani wicedyrektor wsadziła Jadzi rękę w dupę i zaczęła ją szybko posuwać. Pani Jadwiga szczytowała głośno krzycząc, a z jej cipy wyciekały zawrotne ilości gęstych soków, które spijała pani wicedyrektor. Po skończeniu zabawy z Jadzią, odeszłyśmy od jej ławy i spojrzałyśmy na podest, od którego wszystko się zaczęło. Tam zastał nas widok, starszej pani z naszej wycieczki, która wpychała blondynie w cipę jej białą szpilkę. Robiła to tak, aby obcas znalazł się w jej odbycie. Blondyna jęczała głośno. Gdy starsza pani skończyła, w jej bucie było pełno jej soków. Zabawa pomału dobiegała końca. Tylko gdzieniegdzie słyszało się jęki rozkoszy. Z Iwoną odszukałyśmy swoje rzeczy i poszłyśmy do swoich pokoi. Na następny dzień wyjeżdżaliśmy, do właściwego ośrodka. Od tamtej chwili utrzymuję kontakt z panią Jadwigą.