Adam i Ewa - wydanie zbiorcze,…
Data: 16.03.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Mamuśki
Anal
ciąża,
Sex grupowy
Autor: Agnessa Novvak
... przygotowaniu, podaniu oraz sprzątaniu, była winna Adamowi choćby tyle. A co jeszcze istotniejsze, od samego początku musiała wywrzeć na nim jak najlepsze wrażenie, bo przecież oboje doskonale wiedzieli, że czeka ich bardzo poważna dyskusja. Ale najpierw bułeczki maślane, szynka, ser, dżem… i absolutnie niezbędny w bieżącej sytuacji dzbanek pełen czarnej jak dupa samego Dupcypera kawy.
Dopiero po drugiej filiżance Adam zaczął kontaktować na tyle, że zainteresował się jej strojem. Zerknął podejrzanie na nieco przyciasną koszulkę z bordowej satynki, ledwo sięgającą do krawędzi równie oczobitnych szorcików. Na wysokie szpilki, wbrew wszelkim konwenansom położone na łóżku wraz z odzianymi weń stopami.
A przede wszystkim spory kieliszek z czarnego, nieprzezroczystego szkła, skrzętnie ukrywającego zawartość, z którego popijała małymi łyczkami. Uprzedzając nieuniknione pytanie umoczyła wargi w słodko-cierpkim płynie, przysunęła się do coraz bardziej zdezorientowanego ukochanego i pocałowała go w usta, zostawiając na nich purpurowy ślad.
Soku porzeczkowego.
Wiedział doskonale, że rozmowa nie będzie specjalnie przyjemna, ale nie spodziewał się aż takiej lawiny emocji. Ewa mówiła powoli, łamiącym się co chwila głosem relacjonując wydarzenia zeszłego wieczoru, a on słuchał cierpliwie, nie przerywając ani nie dopytując o szczegóły. Nawet jeśli miejscami wyjątkowo go zainteresowały. Niestety za każdym kolejnym, coraz bardziej nieprawdopodobnym… nieprawdopodobniejszym… ...
... absurdalnym zwrotem akcji, miał coraz większą ochotę wsadzić ją w samochód i zawieźć do lekarza. Najlepiej takiego od głowy, o ile nie było już za późno. Żadną miarą nie wierzył w całą tę historyjkę o nagłej przemianie, bliskich spotkaniach trzeciego stopnia, przeznaczeniu i nie wiadomo czym jeszcze.
Tylko dlaczego właściwie Ewa miałaby go oszukać? Nie, że była wyjątkowo prawdomówna, o czym całkiem niedawno zdążył się przekonać. Ale okłamywałaby go w akurat taki sposób? Bez sensu. Co to, jakaś tania ezoteryka dla wyjątkowo ubogich intelektualnie? Nawet taki drobiazg jak wygląd tej… osoby, którą niby widziała, nie trzymał się kupy. Czy w ogóle możliwe było rozpoznanie takiego drobiazgu jak broszka? Nie miał bladego pojęcia. Zresztą były to pytania raczej do księdza, względnie innego specjalisty od zjawisk nadprzyrodzonych.
Ostatecznie stwierdził, że jakiekolwiek dalsze rozważania nad tą konkretną częścią opowieści nie mają absolutnie żadnego sensu. Natomiast wyjątkowo zaciekawiła go inna część historii. Konkretnie o seksie z dwoma facetami naraz, podana z naprawdę soczystymi detalami. Z których niektóre, o ile dobrze zrozumiał, osobliwie pokrywały się z ich ostatnimi wyczynami łóżkowymi.
Lecz najpierw odwdzięczył się szczerością za szczerość. Opowiedział o wizycie w barze, rozmyślaniach i częściowo także fantazjach. A przede wszystkim o niezwykłym spotkaniu niezwykłej osoby i ich długiej rozmowie, wątpliwościach i wnioskach na przyszłość, do jakich ostatecznie doszedł. Czy ...