Wyższy poziom kobiecej przyjaźni
Data: 17.03.2020,
Kategorie:
przyjaciółki,
wanna,
Lesbijki
Autor: within_temptation
... wspaniale.
- Zdarzało mi się przesiedzieć w tej wannie pół dnia. Czytać książki, słuchać muzyki i różne takie - odparła Nela zanurzając się w wodzie po szyję.
- Bardziej przyjemnie już chyba być nie może...
I na taką odpowiedź, zdawało się, czekała blondynka. Pewny siebie wzrok mówił wszystko. A właściwie tylko jedno, za to we wszystkich tego aspektach.
- A ja myślę, że może. - Nela rozprostowała się, ponownie prężąc i afiszując swój biust oraz gładząc go dłońmi w lubieżny sposób. - Co to za kąpiel bez dobrej palcówki. W gorącej wodzie orgazmy są mega. Próbowałaś?
- Czasami, pod prysznicem. W wannie jakoś nie miałam okazji.
- Teraz masz. Taka okazja się już nie powtórzy, Mówię ci - warto! To jak, masz ochotę?
Blondynka jedną dłoń zanurzyła w wodzie, podczas gdy druga nadal gładziła piersi. Jej wzrok i wyraz twarzy ewidentnie zdradzał, w jakie okolice zawędrowała ręka skryta pod kłębami piany, w celach bynajmniej higienicznych.
- Wiesz... ja już dotykam się od jakiegoś czasu...
- O ty zboczuchu! Byłaś tak dyskretna, że nawet nie zauważyłam. Ale już się nie ukrywaj, bo ja na pewno nie będę. Ostrzegam, że uwielbiam krzyczeć gdy dochodzę.
- Dzięki za... mmm - Klaudia zrobiła celową, wręcz aktorską pauzę, uwypuklając rozkosz, której właśnie doznawała - za... aaa... ostrzeżenie.
Nela przyjęła wyzwanie. Ciche przeciągłe pomrukiwania przyjaciółki, skwitowała znacznie głośniejszymi westchnieniami - krótkimi, lecz gwałtownymi - przechodzącymi w swoistą ...
... arię rozkoszy. Obie kobiety niemal jednocześnie przymknęły oczy, zagłębiając się w nadchodzącej fali przyjemności, potęgując odczucia swoją wyobraźnią. Ich głosy, całkowicie odmienne od siebie - wysoki dziewczęcy Neli i mocny zdecydowany Klaudii, uzupełniały się nawzajem w tak dobrze im znanej pieśni bez słów. Koncert zmysłowych doznań. Nieskrępowane jęki i westchnienia działały niezwykle podniecające na każdą z nich, wraz z aurą nieprzyzwoitości i łamania tabu tworząc iście wybuchową mieszankę. Pomrukiwania Klaudii stawały się co raz głośniejsze, przechodząc płynnie w jeden przeciągły jęk orgazmu. Nela ucichła i otworzyła oczy, z fascynacją i pożądaniem obserwując ciało przyjaciółki, wyginające w się łuk w spazmie rozkoszy. Mina czarnowłosej zdradzała niewysłowioną błogość. Jej mięśnie rozluźniły się stopniowo, a wypięty w uniesieniu biust powoli opadał, zanurzając się z powrotem i chowając w pianie. Łazienkę wypełniał już tylko odgłos przyspieszonych oddechów. Klaudia otworzyła oczy.
- O... mój Boże... Klaudia... Ale miałaś orgazm! - Nela nie kryła zadowolenia i dumy z koleżanki - Było widać jak napinają się wszystkie twoje mięśnie. Coś niesamowitego! Też tak chcę!
Klaudia uśmiechnęła się, wyrazem twarzy zdradzając mieszankę zawstydzenia z zaskoczeniem intensywnością rozkoszy.
- Ech... pierwszy raz tak miałam... To chyba przez twoje jęki - bardzo mnie podniecały. A ty nie doszłaś?
- No, byłam bardzo blisko, ale wybiłaś mnie z rytmu. Podziwiałam ciebie. Ale już ...