Dziewczyna do towarzystwa
Data: 23.03.2020,
Autor: pepe
... Chłopaki rypali mnie mocno, tak jak lubię. Facet pod spodem chwytał między palce moje sztywne sutki i ściskał je z całej siły. Przeżywałam kolejny orgazm. Każde moje jęknięcie łączyło się z uderzeniem w wypięty pośladek.
- Jęcz głośniej, suko!!! – krzyczał partner posuwający mój odbyt i okładał dłonią nagą dupkę.
Zamknęłam oczy. Kutasy pracowały w moich dziurkach jak tłoki. Nabrzmiałe od spermy jądra uderzały o moją brodę i pośladki. Było fantastycznie. Przeżywałam orgazm za orgazmem. Mięśnie krocza kurczyły się, obejmując szczelnie penetrujące mnie penisy.
Mocno zaciskałam usta na fiucie, pieprzącym moją buźkę. Wypity przez panów alkohol sprawił, że zbiorowa kopulacja trwała dobre kilka minut. Pierwszy wytrysk poczułam w odbycie. Facet strzelał do środka z głośnym sapaniem. Drugi spuścił się koleś w moich ustach. Połknęłam wszystko ze smakiem. Najdłużej walił mnie gość od spodu w cipkę.
W pewnej chwili złapał mnie za włosy i przyciągnął do siebie.
- Wyssij ze mnie wszystko, słodka kurwo – wysyczał mi do ucha.
Wstałam z jego kutasa i szybko wzięłam do buzi. Obfity wytrysk ponownie tego wieczoru wypełnił moje usta. Połykałam łapczywie kolejne porcje ciepłej, lepkiej spermy……
Podczas opowiadania żona cały czas pobudzała paluszkiem swoją łechtaczkę. W momencie, jak doszła do momentu połykania wytrysku, jej ciałem wstrząsnął dreszcz orgazmu. Słuchając jej, posuwałem dłonią moje sztywnego penisa. W chwili jej orgazmu stanąłem nad nią i po kilku szybkich ...
... ruchach zalałem spermą nabrzmiałe z podniecenia piersi. Rozmazała ją na sutkach i patrząc mi w oczy, wylizała paluszki do czysta. Przez chwilę stałem nieruchomo i ciężko oddychałem. Następnie uderzyłem ją w twarz.
- Co było dalej, kurwiszonie?
- Powiem, jak uderzysz jeszcze raz…
Mocno uderzyłem dłonią w drugi policzek. Głowa odskoczyła jej do tyłu. Żona jęknęła.
- Kiedy połknęłam ostatnią porcję spermy, stanął nade mną twój kolega.
Postawił na wprost mnie krzesło.
- Klęknij przy nim, dziwko, i obejmij oparcie! – rozkazał.
Spełniłam polecenie. Nagie piersi spoczęły na siedzeniu krzesła. Kolega przywiązał moje ręce do oparcia, a uda do nóg krzesła.
- Widzę, że lubisz duże, sztywne kutasy. Mam dla ciebie niespodziankę! – głośno zachichotał.
Spojrzałam na niego. W dłoni trzymał kij bejsbolowy….
- Nie zrobisz tego… – wyjęczałam.
- Milcz, suko! Zgodnie z umową spełniasz dzisiaj każdą moją zachciankę! – krzyknął i zbliżył kij do moich pośladków.
- Zaczniemy od twojej rozjebanej cipy – zarechotał i zaczął wpychać gruby kawał drewna do środka.
- Rozerwiesz mnie, sadysto!- krzyknęłam, czując jak kij rozciąga do granic wytrzymałości moja cipkę.
- Zaraz będziesz błagać o więcej – odpowiedział i rozpoczął wykonywanie posuwistych ruchów.
Rozluźniłam się maksymalnie. Ból zaczął ustępować podnieceniu. Po kilkunastu sekundach posuwania cipki zaczęłam odczuwać rozkosz. Ściskałam oparcie krzesła i cicho jęczałam.
- Widzicie? Mówiłem, że ta kurwa ...