1. Miesiąc Miodowy - 3 -


    Data: 05.06.2025, Kategorie: Fantazja Twoje opowiadania Autor: Rogacz nr . 1

    ... uśmiechem je komentował , oraz brzuszek . Ona pieściła i lekko brandzlowała jego chuja i tak samo jądra . Żona moja odwróciła się do mnie i zapytała o niespodziankę w łazience . Lekko się rumieniąc powiedziałem , że była oryginalna lecz teraz chciałbym skosztować prosto z pipki , jeszcze ciepłą i zmieszaną z twoimi soczkami pipkowymi . Żona poprawiła się na łożu i teraz miałem idealny dostęp do jej pipeczki , lecz nadal leżała na piersi murzyna a oni oboje mieli dobry widok na mnie . Zbliżyłem się do pipeczki i polizałem delikatnie czując przedsmak eliksiru naruchanego dosłownie przed chwilką przez murzyna . Gęsty juks zaczął wypływać leniwym strumyczkiem i zacząłem go smakować myjąc pipkę mojej żony cudownie wyruchanej przez tego wielkiego , czarnego samca . Oni leżeli i obserwowali moją pracę nad jej pipką . Żona moja co chwilkę spoglądała murzynowi w oczy i coś mówiła  i oboje się uśmiechali . On też szeptał jej coś i również się uśmiechali . Ja widziałem ich twarze i domyśliłem się , że nie ma nic złośliwego ani poniżającego mnie w ich komentarzach , zresztą moja żona nie dopuściłaby do tego . Lizałem tak jej lekko opuchniętą pipkę prawie godzinę , tak długo jak juks wypływał leniwym strumyczkiem a był bardzo gęsty i treściwy no i ....ciepły . Wylizałem wszyściutko co wypłynęło i nawet buzi nie miałem mokrej od ich eliksiru . Usiadłem w foteliku a żona poprosiła mnie do nich , na łoże . Ona zaczęła rozmowę - proszę ciebie , abyś pozwolił naszemu przewodnikowi , aby ...
    ... ruchał mnie przez cały czas naszego pobytu tutaj i to tyle razy , ile będzie chciał i żeby zawsze mógł juksować moją pipkę dla nas , bardzo ciebie proszę . - ja - zależy tobie na tym? - ona bardzo - ja - Czy ty chcesz , aby murzyn włożył do twojego brzuszka swoje dziecko ? - Ona spojrzała na niego , pocałowała w grube usta o powiedziała - tak , chciałabym aby jego dziecko było naszym pierworodnym . Wiedziałem , ze tak powie , uśmiechnąłem się do nich i pocałowałem ją w policzek , jemu przybiłem żółwika i powiedziałem - macie ode mnie błogosławieństwo . Oboje ucieszyli się na moje słowa a żona zapytała - to on może u nas zamieszkać przez ten czas ? - znowu odpowiedziałem z uśmiechem - tak , może . Teraz ona objęła go za szyję i mocno całowała jego mięsiste usta . Oczywiście murzyn został u nas na noc i z odgłosów , jakie słyszałem , to krył ją jeszcze dwa razy a gdy wstałem z kanapy i szedłem do łazienki , oni spali na łyżeczkę z jego chujem schowanym w pipce mojej żony aż po korzeń i myślę , że blokował wypływ jego juksu , który na pewno umieścił w macicy mojej ślubnej . Rano murzyn poszedł do łazienki głownie się wysikać a ja w tym czasie polizałem jej pipkę a juksu było mało , bo organizm kobiety wchłonął go .  Moja żona nie czekając , aż murzyn wyjdzie , weszła do łazienki również za potrzebą . Wrócili razem i była moja kolej . Gdy wyszedłem , oni ruchali się na poranny seks . Po śniadaniu , poszliśmy we trójkę na miasto i na plażę . Gdy oni szli , ja stanąłem przy wystawie z ...