- 
        Tajemnicza księga.III
 Data: 22.10.2025, Kategorie: Nastolatki Twoje opowiadania Autor: Czarodziej
 ... naszą słodką tajemnicą. Już masz tyle lat, że zapewne masz już okres Kiniu? - spytałem. - Tak .Już cztery lata. Właśnie wczoraj skończyłam krwawienie – odpowiedziała nieśmiało. - To chodźmy do mnie do apartamenciku. To na 10 piętrze. Uprzedź koleżanki w pokoju, że dzisiaj nie będzie cię na noc i przyjedź windą. Pokój 1007. – powiedziałem wychodząc z łazienki i kierując się do windy. Ledwo zdążyłem wejść do siebie a rozległo się słabe pukanie do drzwi. Weszła nieśmiało i zaraz zakluczyłem drzwi, tak żeby nikt nam nie przeszkadzał. Miała na sobie krótkie jeansowe szorty i żółtą koszulkę T-shirt. Zrobiłem jej słabego drinka żeby rozluźnić ale nie upić. Wypiła szklaneczkę i w jej oczach pojawiły się kurwiki – to znaczy błyski, które naprawdę u młodych dziewczynek uwielbiałem. Lekko rozłożyłem nogi i poprowadziłem ją, by usiadła na moim prawym udzie. Jej stopy oparły się o podłogę między moimi nogami. Położyła lewą rękę na moim ramieniu. Czułem, jak jej drobne ciało drży, gdy położyłem prawą rękę na jej talii, a drugą na jej guzowatym, lewym kolanie. Węzeł w moim brzuchu zacisnął się jeszcze bardziej, gdy pocałowałem jej lewe ramię. Jej ciepły oddech musnął mój policzek, gdy odwróciła głowę w moją stronę. Podniosłem usta do jej ust i pocałowaliśmy się. Pierwsze to było zwykłe cmoknięcie ale po chwili nasze usta tańczyły ze sobą powoli, delikatnie. Wsunąłem język do jej ust i splątałem go z jej języczkiem. Jej ciało napięło się na chwilę, ale szybko się rozluźniła, a jej ... ... język wyraźnie zaakceptował mój. Odsunąłem usta, a jej oddech zatrzymał się na chwilę. Oparła czoło o moje, a moją lewą rękę ujęła w swoją prawą. Delikatnie samymi palcami poprowadziła moją dłoń w górę swojego jedwabistego uda. Puściła, zaledwie kilka centymetrów od czystego ciepła między jej nogami. Cofnąłem dłoń. Prawie bez użycia siły przesunąłem czubkami paznokci po jej udzie. Jęknęła i przygryzła dolną wargę. Kontynuowałem delikatną pieszczotę, a gdy moje palce zbliżały się coraz bardziej do rozchylającego się krocza, jej lewa ręka owinęła się mocniej wokół mojej szyi. Z jej ust wydobyło się ciche dyszenie, kiedy położyłem dłoń palcami w dół na materiale jej spodenek. Instynktownie zaczęła zaciskać nogi, jakby broniąc swojego dziewictwa ale rozchyliła je po chwili ponownie. Przyłożyłem usta do jej lewego ucha i wyszeptałem. Jedyne, co udało mi się powiedzieć, to: - Jesteś pewna?. Oblizała wargi i wyrwał się z niej cichy świszczący oddech. Poczułem, jak skinęła głową i wsunąłem palce w prawą nogawkę jej szortów. Jej wilgotność była niezwykła. Przesunąłem palcami w górę i w dół jej gorących, ociekających soczkami, zewnętrznych warg sromowych. Bardzo miękkie i puszyste ślady pierwszych włosków łonowych przechodziły przez moje chętne palce. Jej ciało drgnęło, gdy mój palec wskazujący musnął jej nabrzmiałą łechtaczkę. - Przepraszam. — szepnąłem. Mówiła między głębokimi, drżącymi oddechami: — To jest...W porządku... Czułam się... Dobrze. Przesunąłem środkowym palcem po jej ...