Old Friends (II)
Data: 31.03.2020,
Kategorie:
porno,
przyjaciele,
Sex grupowy
retrospekcja,
Autor: Miguel
... Wyszeptała tylko:- Pieprzcie mnie, obaj, proszę… Po czym obróciła się, uklęknęła tyłem do nas i podciągnęła nogi mocno pod brzuch tak, by wyeksponować się maksymalnie. Położyła głowę na stole i wygięła plecy. Nie mogłem powstrzymać ochoty, by znów wessać się w nią, by najpierw wypieprzyć ją językiem, by znów wsunąć palec w jej pupę, potem dwa… Smakowała inaczej, goręcej, zapach członka Marka, który jeszcze przed chwilą w niej był dodawał pikanterii. Przesunąłem język wyżej, przesuwając go wzdłuż wrażliwej skóry między dziurkami i wbiłem go w jej odbyt, a dłońmi rozchyliłem pośladki wprost dla Marka, który chwilę później przysunął się do niej i mocno złapał za biodra, po czym wbił w jej cipkę z całą stanowczością. Nie przestawałem pieprzyć językiem jej pupy, gdy moja ślina spływając wprost na członka Marka sprawiała, że coraz łatwiej i głębiej się w niej poruszał. Byłem w siódmym niebie, podniecony tak, że każdy dotyk członka mógł spowodować mój wytrysk. Przyszedł jednak taki moment, że zacząłem go pragnąć poczuć na nim ciepło jej ust. Maja poddała się już całkiem, a rozkosz w jej oczach mówiła, że Marek pieprzy ją dokładnie tak jak tego pragnęła, niemal uderzał ją swoimi biodrami poruszając się bardzo szybko i bardzo głęboko. Nachyliłem się nad nią, gdy ustami otuliła mojego członka. Czułem jej język, czułem jak bierze go głębiej, owija… sięgnąłem by znów wsunąć w nią palec, ale… skurcze mego członka nadeszły jak piorun zalewając usta Mai strugą słonej spermy. Wiedziałem, że ...
... za chwilę wrócą mi siły, chciałem karmić wzrok, patrzeć… ale oczy mimowolnie zacisnęły się gdy w moim kręgosłupie tańczyły ciągle elektryczne fale. Patrzeć też chciał Marek.
Poszliśmy do sypialni. Czerwona pupa Mai prosiła się o klapsa, ale jedyne co pragnąłem wtedy zrobić to przytulić ją. Szła pierwsza stawiając kroki jak na wybiegu, wprawiając tym biodra i pośladki w cudowne kołysanie. Gdy doszła do skraju łóżka wspięła się na nie jak kotka, pozostając chwilę pochylona, na kolanach w szerokim rozkroku...obróciła twarz patrząc na mnie w sposób, którym mogłaby spalić wszystkie bezpieczniki. Pożądałem jej, całej, nie byłem gotów na powtórkę, ale jakaś niewidzialna siła kazała mi czuć jej ciepło jakby miało zastąpić mi cały tlen, którym oddychałem. Podszedłem więc szybko. Położyliśmy się… leżała przodem do mnie, całowałem ją gdy rozpalony nadal Marek położył się za nią i pieścił ją ustami, ręką zaś chyba bezwiednie się onanizował. Wszedł w nią chwilę potem z tyłu, a ja słuchałem jak przyspiesza jej oddech… rosłem… czułem jak znowu rosnę. Podniosłem się i ukląkłem w rozkroku przed jej twarzą. Podniecało mnie to, że Marek zjadał wzrokiem sytuację tak jak ja wcześniej, podniecało i to, że Maja pieściła moje jądra pozwalając członkowi rosnąć powoli i dość mocno, podniecało gdy dotykała krocza i całowała moje berło z niebywałą czułością. W końcu podniecało mnie i to, że i ja zacząłem ją dotykać, masować i masturbować, podczas gdy Marek posuwał ją od tyłu, i to że rozchyliła wtedy ...