1. Niewierna Marysia (IV)


    Data: 01.04.2020, Kategorie: Sex grupowy Brutalny sex Autor: armageddonis

    ... niesamowitego orgazmu przeszywającego jej ciało. Jej partner zaczął ostro posuwać się w jej dupci przyprawiając ją o zawrót głowy. Jęczała głośno do czasu gdy jeden z mężczyzn nie zatkał jej ust swą pałą. Zaczęła ssać kutasa dostosowując się do rytmu rżnącego jej dupę mężczyzny. Było jej niesamowicie dobrze. Czuła że za chwilę dojdzie po raz kolejny. Zanim jednak to się stało murzyn wyjął z niej swego kutasa i przekazał ją kolejnym, czekającym w kolejce facetom. Ci zaś, a było ich trzech, zaprowadzili ją na najbliższą kanapę. Jeden z nich usiadł, masując swego kutasa i patrząc na Marię pełnym pożądania wzrokiem. Rozumiejąc jego chęci i oczekiwania wobec swojej osoby wskoczyła na niego i umieściła jego kutasa w swojej cipce. Za nią zaś stanął kolejny mężczyzna i włożył swego kutasa w jej dupę. Na to właśnie czekała. Zaczęła jęczeć, błagać by nie przestawali. Poczuła kolejne skurcze i spazmy orgazmu. Trzeci z jej partnerów włożył swą pałę do jej ust. Zaczęła poruszać głową w przód i w tył sprawiając że po chwili facet spuścił się jej do ust. Łykała jego spermę jak opętana zaś resztki rozprowadzała sobie po twarzy. Zmieniła się w dziką, nieokiełznaną maszynę ...
    ... seksu. Nie pamiętała kim jest, gdzie jest i dlaczego się tu znalazła. Oddawała się kolejnym grupom facetów. Pod koniec, gdy była już skrajnie wyczerpana i obolała, podeszło do niej dwóch murzynów.
    
    - Wstawaj - powiedział jeden z nich, najlepiej mówiący po polsku.
    
    Nie była w stanie spełnić polecenia. Jej obolałe ciało odmawiało posłuszeństwa. Poczuła jak silne ręce chwytają ją i unoszą w powietrzu. Zobaczyła Maję. Była zalana nasieniem. Z jej ust wyciekały strumienie spermy. Oplatała swymi niesamowicie długimi nogami mężczyznę który właśnie dochodził w jej wnętrzu. Pod nią leżał kolejny facet, wpychający swego kutasa w jej rozjebaną dupę. Przeżywała jeden, potężny, nieustający orgazm. Co chwila jej zemdlone ciało wyginało się w łuk. W końcu ruchający ją mężczyźni doszli w niej i rzucili jej ociekające spermą, bezwładne ciało na kanapę. Nagle Maria poczuła że przytrzymujący ją murzyni wkładają swe wielkie pały w jej dziurki. Brali ją na stojąco. Nie wiedziała czy wytrzyma to ostatnie rżnięcie. Bez ostrzeżenia nadszedł kolejny, potężny orgazm. Wygięła się w łuk i po kilku posunięciach pozwoliła swym partnerom wpompować w swe dziurki hektolitry nasienia. 
«1234»