1. Sasiadka w potrzebie XXIX (Niemoralna propozycja)


    Data: 09.05.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Adam

    ... Chciałbyś mnie zerżnąć? Wiem, że byś chciał, wszyscy faceci o tym marzą” przerwała monolog nagle wpijając mi się w usta, pakując cały zwinny język w moje usta.Zaczęliśmy się namiętnie całować, wiem, że nie powinienem tego robić, ale jak miałem się jej opierać, skoro cholernie mnie kręciła. Z resztą przestałem się oszukiwać, nie jestem i nie będę asertywny w relacjach damsko-męskich. Po dłuższej chwili namiętnego całowania, przerwała zabawę, kładąc się na łóżku w pozycji bocznej w taki sposób, aby jej twarz skierowana była centralnie na wprost mojego pępka. Doskonale wiedziałem do czego to zmierza. Mój kutas momentalnie stał się nabrzmiały, szybko rozpięła mój rozporek uwalniając go.„Krążą o nim legendy” - dodała z uśmiechem wkładając jego końcówkę w usta, jednocześnie mocno pobudzając go dynamicznymi ruchami dłoni. Swoją ręką sięgnąłem w kierunku jej cipki, wsuwając palce pod miękki materiał majtek wyczuwając pod opuszkami jej wydepilowaną, wilgotną cipkę. Zacząłem ją drażnić okrężnymi ruchami. Iza wiła się jak kocica, ale nie przestawała obciągać, mało tego, jeszcze zintensyfikowała swe ruchy, jakby chcąc koniecznie mnie doprowadzić do strzału. Jej działania oraz podniecenie ...
    ... wynikające z faktu, że za ścianą śpi moja kuzynka, która przecież w każdej chwili może się obudzić sprawiły, że nie potrzebowałem zbyt dużo czasu, bez ostrzeżenia wystrzeliłem potężną dawka spermy w jej wciąż pracujące jak tłok usteczka. Iza nie przerwała obciągania, ale też nie połknęła nektaru, luzując nieco uścisk warg tym samym wypuczając białą stróżkę wzdłuż kutasa. Po kilku ruchach wstała, nachyliła mi się do ucha szepcząc:„Jutro po południu Natalia jedzie z rodzicami do domu, wraca dopiero w niedzielę późnym popołudniem, zaproś mnie do siebie w niedziele na 12. Nie pożałujesz. Daj mi swój smarfon” - zarządziła.Wyciągnąłem telefon z kieszeni wręczając jej. Wklepała swój nr telefonu zapisując go pod nazwą „LucidDream” po czym w pośpiechu udała się do pokoju obok. Lucid Dream, fajna ksywa pomyślałem, mając świadomość co ona oznacza. Poszedłem do łazienki, ogarnąłem się szybko i wróciłem do łóżka. Próbowałem usnąć, ale mętlik w głowie, który mi towarzyszył po całej akcji z Izą, nie pomagał mi wcale. Nie wiedziałem czy mam się z nią umawiać na niedzielę, czy lepiej odpuścić temat. Nie chciałem jeszcze bardziej komplikować sobie życia, ale z drugiej strony to była naprawdę zdrowa dupa... 
«123»