1. Lot w Kosmos


    Data: 04.04.2020, Kategorie: Mamuśki Autor: Roman Podły

    ... kawę i powolutku rozpakowuje zakupy. Rozmawialiśmy, piliśmy kawę, gadka się kleiła. Dowiedziałem się, że jej mąż pracuje za granicą i w sumie zjeżdża co 3 miesiące. Dobry znak- pomyślałem. Kawa się kończyła, czas było spadać, ale czegoś mi brakowało. Uwielbiam kobiecą bieliznę, stąd widok jej tyłka w stringach doprowadził mnie do szału. Błyskotliwie rzekłem:
    
    - Będę już leciał, ale jeszcze chciałbym z łazienki skorzystać.
    
    - Pewnie, jest zaraz na lewo- odparła
    
    Jeśli myślicie, że chciałem siku zrobić, czy ręce umyć to jeszcze mnie nie znacie. Wszedłem do łazienki zapaliłem światło i w pośpiechu otworzyłem kosz do prania i zacząłem szukać czegoś co da mi spełnienie. Znalazłem tego trochę. Widać, że ma ta kobieta oko do bielizny. Znalazłem czerwone zajebiste majtki. Powąchałem. Kosmos, zapach tej kobiety był niesamowity. Rozkoszowałem się nim, a drugą ręką waliłem konia. Fiut był tak napalony, wydzielał soki w błyskawicznym tempie, byłem coraz bliżej, chciałem strzelić do umywalki i zatrzeć ślady. Nie zdążyłem. Z zaskoczenia doszły mnie głosy za drzwi.
    
    - Żyjesz Krystian ?
    
    Strzeliłem na jej majtki. Panika, emocje, drżałem z strachu i przyjemności. Po chwili odparłem:
    
    - Tak, tak już wychodzę.
    
    Wytarłem spermę papierem toaletowym, nie było to łatwe, była również na podłodze, umyłem ręce i wyszedłem.
    
    Na wejściu zapytała z uśmiechem:
    
    - Co Ty taki niespokojny, moja kawa była za mocna
    
    - Chyba tak, dawno mnie tak nic nie pobudziło- odpowiedziałem drżącym ...
    ... głosem.
    
    Już wychodziłem, ale zatrzymała mnie pytaniem, którego się nie spodziewałem.
    
    - Dasz mi numer do siebie, bo czasem potrzebuję męskiej ręki.
    
    Zamarłem na chwilę. Dałem numer i usłyszałem jeszcze raz, dziękuję.
    
    Wróciłem do domu, a w mojej głowie milion pytań. Czy zatarłem dobrze ślady, co sobie pomyślała, że tak długo byłem w łazience? Może myśli, że srałem ? Wstyd przełamałem kolejną masturbacją fantazjując o tej seksownej i dojrzałej kobiecie. Tego dnia pobiłem chyba rekord masturbacji. Czułem, że ma dość, a ja waliłem dalej, czując zapach jej majtek cały czas. Byłem padnięty, już przy sypiałem, ale obudził mnie dźwięk smsa i jego treść „ Jeszcze raz Ci dziękuję, nie wniosłabym tego, muszę Ci się jakoś odwdzięczyć, kawa to za mało” Pewny siebie, zdecydowanie pewniejszy niż przy bliskim kontakcie odpisałem „ Skoro tak uważasz, to czekam na propozycję, dobranoc J”
    
    Minęły 3 dni, z jej strony cisza, czułem, że na tym moja fascynacja się kończy, że nic więcej nie ugram. Jednak warto wierzyć do końca. O godzinie 12 dostałem znów od niej smsa „ Wpadniesz o 18:00, syn pojechał do kolegi, a ja mam mały problem”. Krew znów zawrzała. Chciałem od razu zacząć walić, ale opanowałem targające emocje i odpisałem „ Jak najbardziej, do zobaczenia o 18:00”
    
    Czas dłużył się bardzo. Ogarnąłem się, ubrałem w najlepszy garnitur, wypsikałem całe perfumy, zapaliłem i wyszedłem. Stres był ogromny, nie wiedziałem czego się spodziewać, napięcie rosło. Dwa głębsze oddechy i dzwonię do ...
«1234...»