Lot w Kosmos
Data: 04.04.2020,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Roman Podły
... wbić się fiutem w gardło. Nie wyglądała na grzeczną dziewczynkę, która lubi delikatny seks.
Złapałem ją mocno za ramię, aż się skrzywiła. Podniosłem i pocałowałem. Wpadliśmy w wir namiętności, nasze usta stały się jednością, a języki zaczęły tańczyć. Złapałem ją mocno za tyłek. Ideał, ugniatałem jej dupsko z całych sił. Po czym podniosłem ją, objęła mnie nogami i razem usiedliśmy na kanapę. Cały czas nasze usta były złączone, a rękoma szalałem po jej ciele. Dotykałem jej lśniących pończoch, sprytnie przenosząc się na tyłek, który z pasją tarmosiłem. Jazda była szybka, jak w formule 1. Zacząłem rozpinać jej białą koszulę. Szybko poszło. Za tym poszedł stanik i ujrzałem zajebiste cycki 40 letniej mamuśki. Zacząłem delikatnie od okrężnych ruchów językiem wokół sutków. Oddychała coraz głośniej. Trochę się nad nią znęcałem, cały czas nie dotykałem tam, gdzie chciała. Jednak w końcu dałem jej spełnienie i zacząłem lizać jej naprężone sutki. Mruczała, a ja wiedziałem, że lubi to. Po dłużej chwili, powiedziałem.
- Teraz Twoja kolej suczko.
- Na co? Odparła z tym słodkim uśmieszkiem.
- Uklęknij- poprosiłem stanowczo.
Tego wieczora robiła wszystko co chciałem. Uklęknęła grzecznie, a ja wstałem złapałem ją za włosy i przyłożyłem do krocza. Podobało jej się. Rękoma jeździła po spodniach, już wiedziała, że zapomniałem tego dnia bokserek. Rozsunęła zamek od spodni i z trudem wyjęła fiuta, który sterczał i pulsował. Złapała go delikatnie i pazurkami zaczęła po nim jeździć- ...
... odlot. Jednak nie klęczała tam po to aby używać rąk, więc wydałem krótki komunikat.
- Ssij szmato.
Zaczęła delikatnie językiem lizać jak lizaka, wzdłuż prącia. Góra- dół, aby następnie oblizać dokoła żołądzia. Kutas cały drżał, wiedziałem, że jestem na nią tak napalony, że długo to nie potrwa. Zaczęła brać go coraz głębiej i głębiej. Robiła to z wielką pasją i czuć było w niej doświadczenie. Ślina ciekła jej z twarzy. Połykała go całego, a ja chciałem więcej i więcej. Bez wahania chwyciłem ją za śliczne blond włosy i z całej siły posuwałem ją w gardło. Odlot, ruchałem kobietę swoich marzeń w usta, czując jej wzrok na sobie. Łzy leciały, ale tego dnia nie miałem litości. Wyciągałem fiut i wkładałem. W między czasie bijąc nim po jej twarzy. Byłem u szczytu, ale było mi tak dobrze, że przedłużałem ile mogłem. W końcu nie wytrzymałem ciśnienie i zlałem się jej prosto do ust. Była trochę zaskoczona i szczęśliwa. Nie pamiętam kiedy ostatni raz miałem taki wytrysk. Połknęła wszystko. Mi aż zakręciło się w głowię i musiałem na chwilę usiąść na kanapie. Jej jednak nie w głowie był odpoczynek, niczym rasowy kociak, na kolanach przyszła za mną i znów wzięła go do ust. Nie opadł na moment. Podniosłem ją z kolan. Miała na sobie tylko skórzaną spódnice pończochy i czarne szpilki, pocałowałem ją. Zaszedłem o tyłu, złapałem za rękę i pchnąłem ją na kanapę. Była na kolanach, oparta o ścianę i tyłkiem do mnie. Zdjąłem błyskawicznie spódnicę i moim oczom ukazała się najlepsza dupa jaką ...