1. Tym razem bylo inaczej


    Data: 10.04.2020, Kategorie: Brutalny sex Autor: Samiec

    ... samym momencie złapał ją mocno za włosy. Syknęła. Obrócił ją w miejscu i popchnął na ścianę. W ostatniej chwili wystawiła ręce żeby nie uderzyć w nią twarzą. Był brutalny. Był silny. Taaak. Miał siłę, która ją paraliżowała. Obezwładniła. Poczuła jak coś zakłada jej na szyję. To była... obroża! "Jestem suką". Nie skupiała się na tej myśli. Nie skupiała się na żadnej myśli. Wykręcił jej jedną, później drugą rękę do tyłu. Przytrzymał ją tak, że mogła ustać na szeroko rozstawionych nogach. Poczuła jak krępuje jej nadgarstki. Po chwili skrępował je też powyżej łokci. Były zupełnie unieruchomione a ścignięte ramiona powodowały, że prężyła swoje piersi jakby czekała na wysokie odznaczenie. Popchnął ją w kierunku dużego lustra. Powoli podniosła oczy. Patrzyła na swoje odbicie. "Wyglądam jak suka". Ta myśl wzbudziła w niej zupełnie nowe emocje. "Jestem suką". To było podniecenie. "Suka". Dopiero teraz popatrzyła w jego oczy w lustrze. On też był podniecony. Był bardzo podniecony. Przyciągnął ja do siebie, złapał za piersi i ścisnął. Dopiero teraz poczuła jak silną ma erekcję.
    
    Chwycił za obrożę i pociągnął ją za sobą do salonu. Na środku pokoju zmusił do klęknięcia. Doskonale wiedziała, co to znaczy. Zalała ją fala gorąca. Lubiła to. Uwielbiała ssać jego fiuta. On bezceremonialnie ściągnął bokserki. Wyprężył przed nią swojego sterczącego penisa. Przejechał po nim dłonią. Nie był długi, ale za to gruby. Znała go, chociaż nigdy przedtem nie klęczała przed nim ze skrępowanymi ...
    ... rękami. Oblizała bezwiednie wargi i pochyliła się w jego stronę. Jego zapach lekko ją odurzył. Dotknęła go końcem języka. Powoli starał się objąć jego główkę ustami. Jednak on to zaplanował inaczej. Złapał ją mocno za włosy i wepchnął go głęboko. Przytrzymał przez chwilę aż zaczęła się krztusić. On wycofał nieco kutasa i zaczął wykonywać rytmiczne ruchy biodrami. Rżnął jej usta trzymając ją mocno za włosy. Ślina zaczęła lecieć je po brodzie i ściekać na cycki. Poczuła, że błyskawicznie robi się mokra. Znów wepchnął fiuta do jej gardła. Tym razem postarała się przyjąć go głębiej niż poprzednio.
    
    - Widzę, że Ci się podoba suko. Patrz mi w oczy, kiedy rżnę twoje sucze usta - wysyczał głosem drżącym z podniecenia.
    
    Wyjął go i przez chwilę jeździł po jej twarzy zostawiając po sobie lśniące smugi. Uderzył nim kilka razy w policzek i ponownie włożył w jej usta. Przyspieszył. Po chwili znów wcisnął go głęboko. Zapamiętała się w tym. On jej używał a ona odkrywała, jakie to budzi w niej pożądanie. Przestała myśleć. Była jego.
    
    W końcu wyjął kutasa z jej ust. Ukucnął przed nią. Dłonią zebrał jej ślinę z brody i położył ją na jej łonie. Drgnęła pod jego dotykiem. Jej szparka był już bardzo gorąca i mokra. Zaczął ją powoli masować rozcierając ślinę i mieszając z jej sokami. Po chwili wycofał rękę i włożył w jej usta. Od zapachu i smaku cipki przymknęła oczy. Tym razem smakowała zupełnie inaczej.
    
    Zapał za obroże i pociągnął jej głowę ku podłodze. Poderwał się z kolan i w jednej chwili ...