Wyznanie Julki
Data: 09.06.2019,
Kategorie:
Podglądanie
striptease,
prysznic,
Autor: Mavenpick
Kiedyś popołudniem zawitała Kaśka. Ucieszyliśmy się z Julką bardzo bo nie widzieliśmy się od kilku tygodni. Usiedliśmy w cieniu drzew i sączyliśmy leniwie Bacarrdi z colą. Julka nagle zwróciła się do Kasi: pamiętasz nasz pobyt w Świerardowie? Miałyśmy ten incydent pod prysznicem!
Tak, jakieś gówniarstwo nas podglądało i wypadłyśmy gołe na korytarz...
No właśnie, to wcale nie było gówniarstwo, tylko całkiem mili chłopcy w wieku 17/18 lat.
Zresztą wiesz, mówiłam Ci: Artur i Wiktor.
J. wykazał zainteresowanie. A co to takiego było? Wiem tylko tyle, że was wtedy zginęły ciuszki i nie tylko. Czyżby zdarzyło się coś o czym nie wiem? Chcąc nie chcąc musiały się podzielić swoją tajemnicą.
Poznałam ich następnego dnia. Wyszłam rano przed budynek i zobaczyłam dwóch naprawdę fajnych chłopaków opartych o płot i patrzących na mnie. Pomachałam im ręką a oni zapraszająco do mnie kiwnęli.
Cześć, to jest Artur, a ja jestem Wiktor. Bardzo nam się podobasz, zresztą twoja przyjaciółka również. Mieszkamy niedaleko, kilka nr dalej. Niedługo wyjeżdżamy. (Zrobiło mi się przyjemnie, że im się podobałam, i że tak to po prostu powiedzieli. Niewielu się takich spotyka).
No i... ?
No... prawda jest taka, że musimy Was przeprosić!
Przeprosić? - za co?
Bo widzisz.... podglądaliśmy was wczoraj jak brałyście prysznic! Zamurowało ją ale jednocześnie poczuła lekkie podniecenie.
Najpierw mnie podglądacie a teraz przepraszacie?!
No wiesz... jest nam głupio z tego ...
... powodu.
Dobrze. Jak Wam się podobało to niech będzie. Już zapomniałam.
Kamień z serca nam spada!!! - zakrzyknęli uradowani.
No to na razie! - powiedziała odchodząc i zalotnie kołysząc biodrami.
Zaraz! - poczekaj, to nie wszystko!
Co jeszcze ukrywacie?
Nic. Mamy tylko prośbę.....Tylko nie wiemy czy ją spełnicie?
Mówcie. Tylko krótko, bo nie mam czasu.
O której będziecie dziś pod prysznicem bo chcielibyśmy jeszcze popatrzeć?...
Zgłupieliście czy co? Mamy wam co wieczór robić striptiz?
Wiesz, jesteście bardzo ładne ubrane, a jeszcze atrakcyjniejsze rozebrane, a... nie wiemy czy nas w życiu spotka jeszcze coś tak miłego! - To zdanie wprawiło ją w rozterkę. Co zrobić, to mili chłopcy, otwarcie mówią o co im chodzi (przecież mogli nas podglądać dzisiaj anonimowo) a w końcu to bardzo podniecające jak wiesz o tym, że ktoś cię obserwuje a ty go nie widzisz. Przecież to podobnie jakby ktoś patrzył jak czytasz książkę albo robisz kawę albo!!! - sama nie wiem co. Na myśl o tym przebiegło ją mrowienie. Ciało mówiła tak!!! Ale w głowie coś słabiutko dzwoniło nie! Zauważyli, że się waha.
No Julka zgódź się. Jesteście jak objawienie w naszym krótkim życiu. To zadecydowało - podjęła decyzję!
- Dobra! - ale tylko dzisiaj! Bądźcie o 22.00 i czekajcie. I jeszcze jedno, co będziemy za to miały?
Buziaki, buziaki i jeszcze masę buziaków i czerwone uszy jak Was będziemy wspominać wieczorami. To zadecydowało. Zgodziłam się. Kochane chłopaki!!!
Pomimo radości w związku z ...