Karolina i Robert. 23
Data: 22.04.2020,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Autor: ---Audi---
... brałam rozkosz całymi garściami...
- Kurwa, nie dam rady... zawołał...
Trzasnął mnie w tyłek, puścił głowę i padł obok mnie...
Szybko odwróciłam się, połknęłam teraz jego po jaja, cóż... spróbuję...
Rafał też się ruszył... aż całe łóżko się zakołysało ..
I co ?
Teraz jego rękę poczułam na głowie... o cholera... umówili się ?
- Liż kurwo swojego faceta... jemu też się należy... !!!
Tak mocno to robił... aż zabrakło mi powietrza....a moje charczenie tylko go rozsmakowało.
- Pokaż jak dobrze ciągniesz... zrób mu co najmniej tak dobrze, jak swojemu kochankowi... szmato...
Teraz nawet Robert dołożył swoją rękę...
Ale się zgadali... kumple od siedmiu boleści...
- Tak ciągnij kurwo... może dostaniesz trochę spermy... ?
Rafał zaczął sobie walić...
Kurcze, co tu się dzieje... nie mają już dosyć... ?
Starałam się, ale chyba nie da rady...
Tyle... że fakt takiego zeszmacenie mnie... zadziałał najmocniej... na mnie...
Wsunęłam rękę, chyba nie zauważyli.... wcisnęłam w cipę... o Boże... Niagara...
Zaczęło chlupotać... dodatkowo Rafał przytulał się od tyłu...
- Robert, ta kurwa robi sobie dobrze, jeszcze ci mało ?
- Tak, zaraz odlecę... zawyłam...
I poczułam jak Rafał wciska w moją dupę kutasa...
Teraz on... no tak, przecież wypięłam się mimowolnie...
Teraz to na pewno dostanę...
Dostałam w wyciu z kutasem w buzi po jaja i z d**gim w tyłku, też po jaja...
- Ja pierdolę, czy ty masz jakieś hamulce kobieto ?
To ...
... był Robert, czy Rafał ?
Dobre pytanie, bo mój umysł jeszcze nie wrócił... a zresztą...
- Nie, nie mam, mogę tak całą noc...
- Tego nie było na żadnym filmie...
Aha Rafał...
- Bo jestem lepsza niż te kurwy, co grają za kasę... jestem po prostu... prawdziwa...
Robert przestał walić, Rafał wyciągnął...
- Muszę się napić... chcecie... ?
- Jasne, wszystko co masz...
Leżałam i wracałam bardzo powoli... Rafał leżał obok... ale szybko przewrócił się na bok, do mnie i zaczął pieścić piersi...
- Jesteś niemożliwa i taka piękna... to najlepszy dzień mojego życia... dziękuję ci...
- Nie ma za co Rafałku, też jest mi dobrze...
Nawet nie otwierałam oczu... bo kolorowy ogród z moich wypraw orgazmowych ciągle był przed oczyma... tylko sięgnąć... i zakosztować...
- Mogę ci wylizać ?
Rozszerzyłam nogi... proszę...
Przekręcił się tylko i już mnie lizał... namacałam jego kutasa, był w zasięgu, więc miętoliłam sobie...
Dzisiejszy wieczór to seks i tylko seks...
- Proszę woda z cytryną i miodem, na siły...
Jedyną wolną rękę wyciągnęłam, ale Rafał nie przerywał...
Robert położył się z d**giego boku, pocałował mnie i tak sobie leżeliśmy...
- Piękna chwila...
- Piękny cały wieczór...
Rafał ciągle lizał, ale podniósł kciuk do góry...
Jeszcze z 30 minut mizialiśmy się we trójkę, dostałam Roberta do buzi, próbowałam mocniej walić Rafała, ale chłopaki już odpuścili...
Potem padła propozycja taryfy dla Rafała, ale w gościnnym już było ...