1. Samotny ojciec, 18-letnia córka i... cz. 15


    Data: 22.04.2020, Kategorie: Tabu, Masturbacja Pierwszy raz Autor: juan_schiaffino

    ... myśląc. - Myślę, że powinieneś spuścić mi się na cycki.
    
    Chciałem skorzystać z zaproszenia, ale nie byłem do końca przekonany, czy powinienem? Cóż, może to być trochę krępujące...
    
    - A może zrobię to jak zwykle?
    
    - Och, tato, daj spokój, już spuściłeś się na mnie.
    
    - Nie celowo, naprawdę... Przysięgam!
    
    - Przestań świrować i zrób to – ścisnęła piersi razem, dzięki czemu wyglądały na dwa razy większe, niż w rzeczywistości. - Wiesz doskonale, jak ja tego pragnę.
    
    - Skoro tak to ujmujesz.
    
    Pisnęła z radości.
    
    - W porządku, wstań na kolana. Dobrze, tak, teraz obróć się w moją stronę. Idealnie. O, Boże! Twój kutas wygląda dziś rano ogromnie.
    
    Kiedy już ustawiła mnie tak jak chciała, usadowiła się tuż przede mną. Byłem na kolanach pośrodku łóżka, z twarzą w kierunku okna. Nicole leżała przede mną na plecach, stopy miała skierowane w stronę zagłówka, a piersi były tuż pod moim sterczącym kutasem. Wyglądała, jak złożona przede mną dziewicza ofiara, na ołtarzu mojego kazirodczego pożądania. Patrzyła na mnie błagając, abym zbrukał jej ciało moim nasieniem. Nie mogłem jej rozczarować, prawda? Chwyciłem więc mojego kutasa i zacząłem go trzepać. Patrzyła na to z głęboką fascynacją. To była dla mnie zupełnie inna perspektywa. Było to dla mnie dziwne, że ktoś może być aż tak bardzo zachwycony widokiem, jak się masturbuję. Żadna z moich dawnych kochanek, nie była zainteresowana obserwowaniem mojego prywatnego aktu samozaspokojenia. Nigdy nie dotarłem do punktu, w ...
    ... którym mogłem pozwolić sobie na to. Występowanie z tym przed moją pełnoletnią córką, było samo w sobie poniżającym doświadczeniem, ale w pewnym sensie było podniecające. Z Nicole czułem się jednak bezpieczny. Jej bezwarunkowa akceptacja mnie jako ojca, dała mi swobodę, aby folgować moim perwersyjnym kaprysom, bez lęku przed osądem i krytyką. A może to było tylko moje pobożne życzenie? Może w końcu pewnego dnia, uzna mnie za zdegenerowaną świnię, którą tak naprawdę byłem. Mimo to, zdecydowałem się cieszyć tą chwilą i wykorzystać ją na maksa.
    
    - Wytryśnij na moje cycki, tato – szeptała pode mną, ściskając swoje średnie piersi razem.
    
    Moje jądra kołysały się swobodnie za każdym pociągnięciem. Obawiałem się, że po wczorajszej nocy, mogą być jeszcze puste. To nie powstrzymało mnie jednak przed podziwianiem nagiego ciała córki, rozłożonego pode mną. Widziałem tą uroczą buzię każdego dnia, przez całe moje życie, a mimo to, miała teraz jakiś inny szczególny blask, kiedy się do mnie uśmiechała. Nigdy nie zauważyłem, jak bardzo seksowna jest jej szyja. Jej ramiona, były mistrzowskimi rzeźbami zmysłowości. Chciałem opaść na jej brzuch i poczuć tą miękką i czystą gładkość jej skóry. Nawet jej kolana stały się dla mnie źródłem lubieżności. Nie mogłem się nadziwić, jak szybko moja słodka i niewinna dziewczynka, zamieniła się w to ucieleśnienie seksualnego uroku? Mogła mieć każdego chłopaka w jej wieku i uprawiać z nim seks do woli, lecz zdecydowała się grać małą dziwkę tatusia ze swoim ...
«1234...7»