-
Polonistka
Data: 22.04.2020, Kategorie: nauczycielka, Autor: KD
... już ci odpuściłam - usłyszałem za plecami. Odwróciłem się, stała tuż za mną, pocałowała mnie namiętnie w usta i kucnęła przede mną. Wzięła mojego penisa do ust, zaczęła go drażnić języczkiem i masować ręką. Początkowo nie reagował, bo dopiero co się spuścił, ale we wprawionych ustach szybko zesztywniał. Po chwili wyjęła go i przyjęła pozycje na czworaka, na podłodze, wypięła się seksownie. - Jeszcze jeden otworek mam niezaspokojony - powiedziała. - Twój ulubiony - dodała żartobliwie. Kucnąłem za nią, mój penis był mokry od jej śliny, ale i tak ciężko wchodził w jej pupę. Głośno zajęczała, trochę za głośno jak na warunki w jakich to robiliśmy. Wpychałem go powoli aż wszedł cały. Zacząłem go powoli wyjmować, powtórzyłem ten manewr parę razy, w końcu zrobiło się dużo luźniej i robiłem to coraz szybciej, trzymałem ją w talii, na plecach miała kropelki potu. W końcu poczułem, że dochodzę. Przyśpieszyłem jeszcze bardziej i kiedy poczułem, że osiągnąłem orgazm zapomniałem gdzie jestem i krzyknąłem, usłyszałem, że moja partnerka także jęknęła głośno. Na szczęście nasze odgłosy utonęły w dźwięku dzwonka obwieszczającego początek przerwy. Wyjąłem mojego penisa i klepnąłem ją po dupci, nic nie powiedziała tylko się przewróciła na bok.