1. Nowe spojrzenie (I)


    Data: 29.04.2020, Kategorie: swingersi, Sex grupowy Autor: sowa07

    ... sobotniej nocy. Nastrój tego lokaliku, przytulny barek, światła, muzyka oraz wcześniejsze rozmowy o seksie sprawiły, że każdy z nas pozwolił sobie w tańcu na delikatne pieszczoty w stosunku do swojej żony z delikatnym obmacywaniem a później obcałowywaniem odkrywanych aż po sutki piersi. Gdy Magdę lekko possałem, sutek aż wyprężył się, Jarek w tym czasie bawił się dość dużymi, nabrzmiałymi dodatkowo na skutek ciąży piersiami swojej małżonki. Żona moja spoglądała ukradkiem i czułem że robi się mokra między nogami. Podpatrywała ich tak jakoś dziwnie, przypomniało mi się jak w ekonomiku podejrzewałem ją o inklinacje do jej przyjaciółki, były tzw. papużkami nierozłączkami. Próbowałem nawet zaliczyć tamtą, nic z tego nie wyszło. Wszyscy uważali, że obie są nie do zaliczenia, Mnie z Martą wyszło i stanowiliśmy całkiem dobraną parę. Halina, tak chyba było tamtej dziewczynie na imię, wyjechała i nie wiem co z nią. Przypomniało mi się jak na jednej z prywatek, będąc dość zmęczony i wypity, wydawało mi się że z Magdą przytulone do siebie obmacywały się. Teraz to skojarzyłem po tylu latach. Marta tańczyła z lekko przymkniętymi oczami również niespokojnie nas podpatrując. Po jakimś czasie zostaliśmy z żoną sami, gdyż Jarek poszedł odprowadzić Martę na górę. Ciąża musiała iść spać, choć Marta nie bardzo chciała. Nie było go dobrą chwilę, nawet zastanawiałem się czy rzeczywiście odprowadzić kazała się ze względu na ciemności w korytarzu. Postanowiliśmy jeszcze trochę potańczyć i dopić ...
    ... drinki. Wrócił Jarek, zaczął z zachwytem przyglądać się naszemu erotycznemu tańcowi. Pobudzona wyobraźnia, drinki, pieszczoty, jędrne piersi naszych żon sprawiły, że nie zaprzestając pieszczot, pocałunków i tańca postanowiłem rozebrać swoją żonę. Czułem, że i Jarkowi sprawię przyjemność. Początkowe skrępowanie ustąpiło, bluzka i spódniczka dość szybko znalazły się na fotelu. W tanecznym uścisku odpiąłem zapięcie biustonosza, po chwili był również na fotelu. Skrępowanie zastąpiło niesamowite wprost podniecenie. Pieściłem żonę w tańcu jak nigdy dotąd, całowałem piersi i plecy. Sama, sprytnie w czasie tanecznego obrotu zsunęła majtki, odrzuciłem je na fotel. Pończochy szeleściły dodając erotyzmu, a maleńki różowy pasek do pończoch był prawie nie widoczny. W tańcu zdjęła ze mnie koszulę, rozpięła i zsunęła spodnie wraz ze slipami, szybko odrzuciłem je na fotel. Moja noga wchodząca w krok żony, syciłem się wilgocią nabrzmiałej, wilgotnej i gorącej szparki. Żona cała rozpalona i drżąca wydawać się była jak zahipnotyzowana, w lekko migającym świetle była śliczna i niesłychanie seksi. Nasz nastrój udzielił się również Jarkowi, usiadł wygodnie w drugim fotelu obok naszych rzeczy i bawił się swym członkiem. Moja żona zerkała w jego stronę z zażenowaniem i z pewnym zaciekawieniem. Wydawało mi się że zadowolona była z rozwoju wypadków. Poprosiłem żonę, by zatańczyła z Jarkiem. Byliśmy pierwszy raz w takiej sytuacji, onieśmieleni swym śmiałym zachowaniem, Magda z nagą cipką i mocno ...
«1234...»