Cuckold inaczej
Data: 29.04.2020,
Kategorie:
Podglądanie
Sex grupowy
Anal
Autor: gtw12345
... jajka, które po chwili znalazły się w jej ustach. Najpierw jedno... Potem d**gie... Pomyślałam, że chętnie bym jej w tym pomogła.
Po chwili Monika wstała i wijąc się jak kotka i tuląc do mojego męża stanęła za nim. Zaczęła delikatnie całować ucho Michała, lekko je przygryzając wyszeptała coś do niego. Niestety nic nie dosłyszałam z jej szeptu, ale szybko domyśliłam się o co chodziło. Teraz to on klęczał przed nią - zamienili się rolami. Jej stringi i kabaretki porwał w strzępy i dwoma szybkimi ruchami zdarł z niej resztki materiału. Mogłam się w końcu przyjrzeć tej wspaniałej robocie chirurga plastycznego i jej znakomitym cyckom. Były boskie i jakbym jej wcześniej nie znała, ciężko byłoby mi stwierdzić w stu procentach, że są stuczne. Jej sutki sterczały nabrzmiałe jak anteny, które były nastawione tylko na seks. Była nieziemsko podniecona, a na jej dekolcie było widać wypieki. Michał zawzięcie spijał soczki z jej cipeczki, a ja wraz z nimi odpływałam w zazdrosnej rozkoszy. Jeden dotyk, a sama bym doszła.
W końcu męski instynkt Michała się odezwał. Nagle poderwał się na nogi, złapał Monikę za tyłek, czy biodra i rzucił na łóżko. Nie zdążyła chyba nawet zarejestrować, co się właśnie wydarzyło, a Michał był już na niej. Rzucił się na nią jak wygłodniałe zwierzę i zaczął ją pieprzyć przed moimi oczami. Monika zdążyła jedynie szeroko rozłożyć nogi i dała się dosiąść mojemu ogierowi. Miałam doskonały widok - widziałam jak Michał z każdym kolejnym ruchem rozsadza jej ...
... cipkę. Widziałam jaka była mokra. W całym pokoju słychać było tylko kołatanie łóżka i ten boski odgłos seksu, do którego po chwili doszły jęki Moniki. Tej tyrady nie dało się zatrzymać, finał mógł być tylko jeden. Michał coraz szybciej pieprzył Monikę, a jego jajka obijały się o jej łono. Orgazmiczny wrzask mojej przyjaciółki przeszył również moje ciało, a mój mąż wraz z ostatnim głębokim ruchem zastygł w bezruchu w jej cipce. Oni właśnie doszli, a ja zaczęłam się trząść mimowolnie z podniecenia.
Chyba z minutę trwała chwila, po której wróciło życie do Michała. Widziałam jak wysunał się z jej dziurki i wstał, chociaż jego nogi były jak z waty. Przed moimi oczami leżała moja przyjaciółka wyruchana przez mojego męża, a z jej luźnej cipeczki powoli zaczęła wypływać jego sperma. Wyglądała, jak suka po seksualnym maratonie. Widziałam jak jej uda drgają z wysiłku. Jednak widok mojej wyruchanej przyjaciółki przysłonił mi mąż, wraz z jego obrzmiałym choć opadniętym penisem, który błyszczał się od ich soków.
Podszedł do mnie kilka kroków i stanął tuż przede mną - "Będziesz grzeczną suczką?" - zapytał spokojnym, choć jeszcze trochę zdyszanym głosem. Odpowiedziałam mu skinieniem głowy patrząc prosto w jego oczy. Nagle poczułam niesamowitą ulgę, Michał zdjął mój knebel, a ja mogłam w końcu zamknąć ścierpnięte usta. Mój kochany nie pozwolił im jednak długo odpoczywać, zbliżył swojego do moich warg i rozkazał "To wyczyść go, żeby ślnił". Zapach ich zmieszanych soczków i jego bliskość, ...